Ma 91 lat i żyje w samotności. "Otacza mnie pustka"
Sława Przybylska będzie obchodzić w tym roku 92. urodziny. Niestety nie dane jej będzie świętować z ukochanym mężem, z którym spędziła większą część swojego życia. Przybylska owdowiała w 2022 r. i dziś mówi wprost, że "pojednała się z samotnością".
Ma 91 lat i żyje w samotności. "Otacza mnie pustka"
- Nie obchodzi mnie to, ile mam lat. Czas jest dla mnie abstrakcyjny - mówiła "Życiu na gorąco" wykonawczyni takich przebojów jak "Pamiętasz, była jesień" czy "Miłość w Portofino". Sława Przybylska bez ukochanego przy boku stara się czerpać radość z każdego dnia. I robi wszystko, by dostrzegać tylko jasne strony codzienności.
Zobaczcie, co legendarna piosenkarka mówiła o przeżywaniu jesieni życia dwa lata po śmierci męża.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
"Utrzymać harmonię"
- Pojednałam się z samotnością. Nawet potrafię się z nią zaprzyjaźnić. Umiem być ponad pustką, która mnie otacza - wyznała Przybylska w najnowszym wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Sława Przybylska skończy w listopadzie 92 lata i podkreśla, że "czym innym jest samotność, a czym innym osamotnienie". Jej przepisem na szczęśliwe życie jest racjonalność, która "pozwala utrzymać harmonię" poprzez poezję czy piękną muzykę.
- O smutkach nie chcę za bardzo rozmawiać - dodała, ponieważ "smutek jest negatywną energią". - Staram się skupiać na tym, co pozytywne i piękne - mówiła artystka, która każdy dzień stara się przeżywać "z radością, bez chaosu i pośpiechu".
Mężczyźni jej życia
Sława Przybylska rozpoczęła karierę artystyczną w 1956 r. Od prawie trzech lat była już mężatką i matką Blanki. Niestety związek z Jerzym Kostarczykiem, którego poznała w Szkole Głównej Służby Zagranicznej, nie przetrwał próby czasu.
Po rozstaniu Przybylska przez pewien czas odtrącała zalotników. Aż w końcu na jej drodze pojawił się Andrzej Munk. Wybitny reżyser ("Zezowate szczęście", "Eroica") był wtedy żonaty, ale Przybylska zgodziła się na rolę "tej trzeciej". Ich romans zakończyła tragiczna śmierć Munka, który w 1961 r. zginął w wypadku samochodowym.
Przybylska cierpiała, aż w końcu, po jednym z koncertów, znalazła ukojenie w ramionach Jana Krzyżanowskiego. Dla niego była to "miłość od pierwszego usłyszenia". Poznali się w 1963 r., a rok później stanęli na ślubnym kobiercu. Aktor i dyrektor Stołecznej Estrady i Teatru na Targówku zmarł w 2022 r.