Sława Przybylska trafiła do szpitala. Miała wypadek na scenie
91-letnia wokalistka wciąż pozostaje aktywna zawodowo. Niestety Sława Przybylska podczas ostatniego występu potknęła się na scenie i poważnie poturbowała. Menadżer mówi o jej stanie.
15.03.2024 | aktual.: 15.03.2024 12:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kariera Sławy Przybylskiej rozpoczęła się pod koniec lat 50., gdy jeszcze jako studentka wygrała ogólnopolski konkurs Polskiego Radia z piosenką "Pamiętasz, była jesień". Utwór z miejsca stał się hitem i pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów wokalistki.
Piosenki "Miłość w Portofino", "Malaguena", "Na Francuskiej" czy "Krakowska kwiaciarka" wciąż rozbrzmiewają z ust Przybylskiej na jej licznych występach. Niestety, ostatnio artystka musiała odwołać dwa koncerty, ponieważ doznała kontuzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Artystka podczas imprezy zamkniętej w Radzyniu Podlaskim, gdzie odbierała tytuł honorowego obywatela, cofała się i zahaczyła szpilką o przewody. Sława prosiła, żeby przestawić odsłuch, oboje prosiliśmy, bo został ustawiony centralnie na wyjście do mikrofonu. Pan, który zajmował się nagłośnieniem, powiedział, że nie, bo już jest wszystko gotowe i tędy będzie szedł sztandar, więc żeby oni się o to nie zawadzili. Artystka, idąc do mikrofonu, po prostu o to zahaczyła. Była w euforii i nie zauważyła, że tam coś jest - relacjonuje Plejadzie menadżer gwiazdy Krzysztof Rydzelewski.
Sława Przybylska załamana wypadkiem
Choć na miejscu ratownicy medyczni rekomendowali wizytę w szpitalu, Przybylska odmówiła i pozostała na scenie. Dopiero następnego dnia zdecydowała się udać do szpitala. Po badaniach mogła jednak wrócić do domu. Okazało się, że obrażenia 91-latki są znaczące.
- Upadła bardzo poważne, jest stłuczone ramię, są stłuczone żebra, stłuczona noga. [...] Jest duży siniak w okolicy twarzy i ust oraz drobny krwiak w okolicy nosa. Do tego obrzęk wokół stopy. Artystka pomalutku wraca do życia, ale psychicznie nie czuje się najlepiej. Trudno, żeby czuła się dobrze, skoro musiała odwołać dwa występy - zdradził menadżer.
W dodatku pojawiły się zarzuty, że do kłopotliwej sytuacji na scenie nie doszłoby, gdyby gwiazda nie była w wysokich obcasach, które są jej znakiem rozpoznawczym.
- Artystka jest podłamana tą sytuacją. Niektórzy twierdzą, że to przez to, że Sława chodzi w 14-centymetrowej szpilce, ale to nie jest jej wina. Dobrze, że tańczy na scenie, pokazuje energię, to, że w każdym wieku można się dobrze czuć - skomentował Krzysztof Rydzelewski.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: