RozrywkaSkrzynecka: Nie potrafię być sztywniakiem!

Skrzynecka: Nie potrafię być sztywniakiem!

[

Skrzynecka: Nie potrafię być sztywniakiem!
Źródło zdjęć: © AKPA

04.03.2010 | aktual.: 25.11.2013 11:05

]( http://www.efakt.pl )

Już w najbliższą niedzielę wystartuje XI edycja "Tańca z gwiazdami"! W nowym studiu, z zaskakującymi uczestnikami i sprawdzonymi gospodarzami - Katarzyną Skrzynecką i Piotrem Gąsowskim

Kto tym razem będzie pląsał po TVN-owskim parkiecie? Odpowiedź na to pytanie, to zawsze jedna z najpilniej strzeżonych przez stację tajemnic. Pewne jest, że na udział w tanecznym show dały się namówić takie gwiazdy jak: Artur Barciś, Julia Kamińska, Katarzyna Glinka, Oceana, Przemysław Saleta, Ola Szwed, Marcin Friedek, Piotr Szwedes, Przemek Miarczyński, Katarzyna Grochola oraz Mrozu. Zobaczymy też dawno niewidzianą Anetę Piotrowską, która w trzeciej edycji programu poprowadziła do zwycięstwa Rafała Mroczka.

To niejedyne niespodzianki, które czekają uczestników i widzów show. „Taniec z gwiazdami” przeniósł się do nowego studia, które mieści się w podwarszawskich Szeligach. A to oznacza, że uczestnicy programu będą pracować w bardziej komfortowych warunkach.

Ale to nie studio i scenografia decyduje o popularności tego programu, ale jego uczestnicy.

– Goście zapraszani do „Tańca z gwiazdami” to ludzie niezwykli. Zawsze są to wielkie indywidualności, które mają niespożytą energię i pokłady świetnych pomysłów. I to właśnie dla nich widzowie chcą oglądać to show – mówi nam Katarzyna Skrzynecka, gospodyni programu.

Gwiazda wyznaje, że przejmuje się występem każdego uczestnika programu i wszystkim na równi kibicuje. – Nie potrafię być sztywną panią prowadzącą i patrzeć z dystansu chłodnym okiem. Zwłaszcza, że jest to program na żywo, więc i emocje są prawdziwe, spontaniczne. A zdarzają się różne sytuacje. Komuś poprują się spodnie, ktoś inny zahaczy kostium, albo spadnie mu but. Na szczęście uczestnicy potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji – mówi ze śmiechem Katarzyna Skrzynecka.

Dlaczego gwiazdy godzą się występy w show, które łączą się przecież z ekstremalnym wysiłkiem i morderczymi treningami? Katarzyna Skrzynecka jednym tchem wylicza zalety udziału w „Tańcu z gwiazdami”: – To jest sympatyczny program, tu nikt nie robi nikomu krzywdy, ludzie się wzajemnie nie wyszydzają i nie obrażają... Tutaj można też nauczyć się czegoś nowego, sprawdzić się. Poza tym treningi na parkiecie sprzyjają zdrowiu, poprawie kondycji i sylwetki. Uczestnicy zawsze mówią, że po 3 miesiącach udziału w programie zeszczupleli, odmłodnieli i nabrali wiary w siebie – podsumowuje Skrzynecka.

A co zrobić, żeby nie tylko nabrać pięknych kształtów, ale także wygrać show? – Widzowie doceniają tych uczestników, którzy są sympatyczni, uśmiechnięci, a przede wszystkim autentyczni. Takim osobom gotowi są kibicować, a nawet wybaczyć drobne potknięcia na parkiecie – zdradza nam gospodyni show.

Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:

Zobacz także
Komentarze (0)