"Profanacja". Przykry komentarz o Sanah
Sanah nie przestaje zaskakiwać swoimi nowymi muzycznymi projektami. W krążku "sanah śpiewa poezyje" wydanym pod koniec ubiegłego roku, piosenkarka przedstawia słuchaczom własne interpretacje utworów słynnych poetów. Wobec jednej pozycji z albumu Przemysłał Szubartowicz nie szczędził ostrych słów krytyki.
Zuzanna Irena Grabowska, znana szerszej publiczności jako Sanah, stała się w polskiej muzyce bezdyskusyjnym fenomenem. Niemal każdy wydany przez wokalistkę kawałek, z miejsca staje się wielkim hitem. Inaczej było z tegorocznymi "Marcepanem" i "Pocałunkami".
W tym roku postanowiła zorganizować wyjątkową trasę koncertową. W ramach "sanah w podróży" autorka znanych przebojów zdecydowała się na zagraniczną wyprawę. Zagrała w Paryżu, Berlinie, Londynie, Dublinie, Chicago i Nowym Yorku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poprzednim roku wypuściła dwa albumy. W "UCZCIE" zaśpiewała razem z Kwiatem Jabłoni, Dawidem Podsiadło czy Darią Zawiałow, a w "sanah śpiewa poezyje" przypomina swoim głosem utwory liryczne znanych poetów. Do jednej z takiej interpretacji zastrzeżenia miał Przemysław Szubartowicz, dawny gwiazdor TVP.
Szubartowicz w Telewizji Polskiej prowadził takie programy jak "Pryzmat" czy "Gorący Temat", dotykające tematyki politycznej. W swoich mediach społecznościowych także rozprawia głównie o polityce, jednak tym razem pozwolił sobie skomentować twórczość Sanah.
Dziennikarz odniósł się do utworu "Nic dwa razy", napisanego przez Wisławę Szymborską oraz "Pocałunki" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Nie przebierając w słowach, w dwóch zdaniach wyraził co myśli o wykonaniu warszawskiej piosenkarki.
- Piosenkarka Sanah sprofanowała utwór "Nic dwa razy" (wiersz W. Szymborskiej śpiewany przez Ł. Prus), a także "Pocałunki" (wiersz M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej śpiewny przez E. Demarczyk). Artystka nie rozumie, o czym śpiewa. Co jest echem głębszego problemu naszych czasów - surowo ocenił piosenki Szumbartowicz.
Wpis publicysty wkrótce skomentowali zdegustowani użytkownicy, ripostując dziennikarza. "Albo rozumie po swojemu, inaczej niż 60-letni tetryk", "Rany co za dziaderstwo", "Skoro to poezja to ma prawo do własnej interpretacji" - grzmieli internauci.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
