Skromna i zmęczona Edyta Górniak tym razem nie zachwyciła
Gdzie się podział jej dawny blask?
None
Nie wszystkie gwiazdy bawiły się w ubiegły weekend na "Top Trendach" w Sopocie. Część z nich wybrała Warszawę i galę "Ludzie Wolności". Podczas uroczystości wyłoniono osoby, które w ciągu ostatnich 25 lat stały się synonimami demokracji, niepodległości i rozwoju. Wieczór uświetnił występ m.in. Edyty Górniak, która zaśpiewała na scenie w duecie z Rusłaną - Ukrainką nazywaną "Królową Majdanu".
Piosenkarka, która przyzwyczaiła nas do efektownych kreacji, tym razem postawiła na bardziej stonowaną i skromną stylizację. Długa czarna suknia do ziemi ukryła perfekcyjną sylwetkę i biust gwiazdy. Jedynym kolorowym "szaleństwem" były brokatowe zdobienia na dekolcie, którym niestety, nie udało się odciągnąć uwagi od fryzury diwy. Niedbale zapleciony warkocz i wystające kosmyki sprawiały wrażenie, jakby Górniak w ostatniej chwili wbiegła na scenę.
Jak wam się podoba Edyta w takim wydaniu?
AR/AOS