Skompromitowany dr Oz zalicza kolejny upadek. Pracownicy ujawniają, jak się zachował
Dr Oz swego czasu był prawdziwą gwiazdą telewizji. Robił spektakularną karierę, a jego show pokazywano nawet w Polsce. Teraz jego pracownicy ujawniają w mediach: zostawił nas z niczym. I nazywają go "lekarzem serc bez serca".
Dr Oz, a właściwie dr Mehmat Oz, to amerykański kardiolog tureckiego pochodzenia. Jego medialna kariera zaczęła się, gdy Oprah Winfrey zaczęła zapraszać go do swojego programu jako eksperta. Spodobał się producentom i widzom na tyle, że w 2009 r. zaproponowano mu prowadzenie własnego show. Popularność wystrzeliła. "The Dr. Oz Show" w Polsce emitowano na Polsacie pod nazwą "Doktor Oz radzi". Show nominowane było do nagród Emmy, sam Oz zgarnął też statuetkę dla najlepszego gospodarza programu.
Z czasem jednak okazało się, że dr Oz promuje pseudonaukowców, medycynę alternatywną. Opowiadał w swoim programie pseudonaukowe bzdury bez żadnych podstaw, głosił teorie niepoparte badaniami. Był krytykowany przez innych lekarzy, naukowców i polityków. Grzmiano, że dr Oz szkodzi telewidzom. Teraz pracownicy jego programu dopisują kolejny rozdział tej nieciekawej historii.
Z "Page Six" skontaktowały się osoby pracujące przy telewizyjnym show lekarza. Mówią o tym, że praca dla gwiazdora skończyła się dla nich załamaniem nerwowym, depresją, część osób pozostała bez środków do życia.
W listopadzie ubiegłego roku Oz postanowił kandydować do Senatu. Żeby pracować jako polityk, musiał pożegnać się z telewizyjnym programem. "Ludzie, którzy pracowali dla niego przez 13 lat, teraz żebrzą o jakąkolwiek pracę i są wściekli za to, że z dnia na dzień zostawił ich na finansowym dnie po tym, jak dla niego harowali" - mówi jedna z osób z produkcji.
Inna osoba punktuje, że zapowiadano kolejny sezon show, więc ludzie byli pewni, że mają zagwarantowaną pracę co najmniej na dwa lata. "Bez serca", "samolubny", "niedopuszczalne zachowanie" - punktują informatorzy. "Nagle jakby ktoś wyciągnął wtyczkę z kontaktu" - cytuje "Page Six".
Część z pracowników przeszła do produkcji show córki Oza, Daphne. I spotkało ich kolejne rozczarowanie, bo po kilku tygodniach i jej program zdjęto z anteny.
Dr Oz zdobył potężną popularność, ale eksperci niszczą jego medialne wypowiedzi. W programie promował m.in. specjalne tabletki odchudzające, za co musiał odpowiadać przed senacką podkomisją ds. ochrony konsumentów. W trakcie pandemii COVID-19 zachwalał działanie leków na malarię (WHO wydało komunikat o nieskuteczności tych leków), co podłapał Donald Trump. Oz stał się bohaterem prezydenta i ten powołał go do swojej specjalnej rady ekspertów ds. sportu i żywienia. Oz spotkał się też z ogromną krytyką, gdy w jednym z wywiadów stwierdził, że warto otworzyć ponownie szkoły, bo śmiertelność "wzrośnie z 2 do 3 proc.", za co później musiał przepraszać.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.