Skompromitowała się na oczach milionów. Kilka osób ma jeszcze litość dla Justyny Żyły
Justyna Żyła na długo zapamięta swój udział w tanecznym show Polsatu. Iwona Pavlović dosadnie powiedziała, co o niej myśli. Suchej nitki nie pozostawili na niej także internauci. Nie wszyscy jednak wieszają psy na Żyle.
Na jej występ czekały tysiące. Każdy zastanawiał się, jak Justyna Żyła poradzi sobie w "Tańcu z Gwiazdami". Ku rozczarowaniu byłej żony skoczka, występ jej i Tomasza Barańskiego w pierwszym odcinku show okazał się najsłabszym. Co więcej, w drugim wcale nie poradziła sobie lepiej.
- Cofam słowa o wysokim poziomie tej edycji. Chciałabym być taką małpą, która nic nie widzi i nic nie słyszy. Tańczyłaś jak przedszkolak, ale to chyba za duże słowo. Masakra. Pozostaje ci chyba tylko walka o SMS-y - powiedziała Pavlović po tańcu byłej żony skoczka.
Justyna Żyła od roku konsekwentnie chce udowodnić światu, że jej miejsce jest właśnie w mediach. Ku jej nieszczęściu, medialny światek co rusz udowadnia celebrytce, że w ogóle w nim nie pasuje.
Jednak była żona skoczka idzie w zaparte, mówiąc, że na nazwisko "Żyła" ona także pracowała przez lata małżeństwa u boku znanego męża. Hejt i wyraźne sygnały profesjonalistów nie przeszkadzają jednak "blogerce kulinarnej" w walce o marzenia. I choć na początku w show-biznesie radziła sobie całkiem nieźle, później było tylko gorzej.
Zwieńczeniem jej medialnego spektaklu, w którym obsadziła siebie i całą swoją rodzinę, jest udział w tanecznym show Polsatu. Na początku Justyna wydawała się fajną, ale skrzywdzoną kobietą, która przy odrobinie zrozumienia podniosłaby się z osobistej porażki. Chwilę później sama pchała się na okładki kolorowych gazet.
Okazuje się, że Żyła ma nie tylko hejterów. Jak przekonuje "Party", celebrytka może liczyć na ogromne wsparcie nie tylko swoich bliskich, ale także od nieznajomych, którzy ciągle chcą w nią wierzyć.
W obronie Justyny stanął jej taneczny partner Tomasz Barański.
- Justyna pracuje na sali za dwoje, widzę ogromny progres. Jeszcze pokaże, na co ją stać - twierdzi w rozmowie z dwutygodnikiem.
Warto także przypomnieć, że Żyła jakiś czas temu znalazła przyjaciółkę w Dominice Zasiewskiej. Wodzianka w jednym z wywiadów przyznała, że już od wielu lat przyjaźni się z Justyną. Panie poznały się ponoć za kulisami programu Kuby Wojewódzkiego i od razu zauważyły, że sporo je łączy.
- Co ciekawe, mamy urodziny tego samego dnia. Urodziłyśmy się też w tym samym roku i w ogóle dużo rzeczy nas łączy - powiedziała w jednym z wywiadów Zasiewska.
I choć pozornie trafił swój na swego, Justyna nie wyglądała na przekonaną. Nie pierwszy zresztą raz w show-biznesie musiała wyjśc spoza swojej strefy komfortu.
Dzieci, na oczach których Żyła usłyszała kilka słów gorzkiej prawdy od Iwony Pavlović, także stoją za nią murem.
- Usłyszałam od nich wzruszające słowa, które dodały mi skrzydeł: Dla nas i tak jesteś najlepsza mamo! - zdradziła "Party" Justyna.
Ostatnio Żyła na swoim profilu na Instagramie kibicowała Piotrowi Żyle podczas skoków. Myślicie, że on także trzymał za nią kciuki, kiedy próbowała swoich sił na parkiecie?
Po tym, co zobaczyliśmy podczas dwóch ostatnich odcinków "Tańca z Gwiazdami", trudno przewidzieć, czy show-biznes da Żyle drugą szansę. My za to z zapartym tchem czekamy na kolejny odcinek programu, żeby zobaczyć, jak tym razem poradzi sobie na parkiecie.