Skiba podsumował Dudę. "Prezydent kontra autobus"

Krzysztof Skiba o zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego
Krzysztof Skiba o zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego
Źródło zdjęć: © AKPA, KAPiF

10.01.2024 10:11, aktual.: 10.01.2024 10:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie milkną echa po zatrzymaniu posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj panowie zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, w którym we wtorek 9 stycznia przebywali od samego rana. Głos w sprawie zabrał Krzysztof Skiba.

Jak informowały Wiadomości WP, wieczorem 9 stycznia policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i aresztowała przebywających tam Wąsika i Kamińskiego. Obaj posłowie zostali przewiezieni na komendę na warszawskiej Pradze, a następnie do aresztu na Grochowie. Do zatrzymania doszło w czasie nieobecności prezydenta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdzie w tym czasie był Andrzej Duda? Przebywał w Belwederze na spotkaniu ze Swiatłaną Cichanouską. - Gdy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać. Wyjazd z Belwederu został jednak zastawiony autobusem komunikacji miejskiej - przekazała szefowa Kancelarii Prezydenta RP, Grażyna Ignaczak-Bandych.

Sytuację skomentował Krzysztof Skiba, który w swoich mediach społecznościowych często porusza tematy polityczne i inne gorące wątki rozgrywające się w naszym kraju. Post rozpoczął słowami: "Prezydent kontra autobus. Kamińskiego i Wąsika zatrzymała policja. Dudę zatrzymał autobus. To pierwszy taki przypadek w politycznych dziejach".

Dalej kontynuował wątek zatrzymania głowy państwa przez autobus. "Zdarzało się, że prezydentów w różnych krajach zatrzymywał lud, historia, zbrojna armia. Polska to średniej wielkości kraj, ale dzięki Dudzie wejdzie do almanachów polityki światowej. Prezydent Polski zatrzymany przez autobus, to brzmi lepiej niż jak lot hulajnogą na Marsa".

Skiba wyjaśnia, że gdy tylko Duda dowiedział się o zatrzymaniu posłów, natychmiast przerwał spotkanie z białoruską opozycją i ruszył im na ratunek. Niestety, ale wyjazd z Belwederu blokował autobus miejski na światłach awaryjnych.

"Po tym incydencie zwolennicy PiS będą z pewnością bojkotować komunikację miejską w Warszawie, tak jak meble firmy IKEA oraz kilkanaście innych, dużych firm, które wycofały reklamy z TV Republika, na skutek pojawiającej się tam mowy nienawiści i antysemickich żartów".

Na sam koniec zażartował. "Policja ma zamiar po raz drugi zrobić dokładną rewizję w Pałacu Prezydenckim, gdyż z uwagi na praktyki prezydenta, istnieje uzasadnione podejrzenie, iż w piwnicach Pałacu od dawna ukrywa się handlarz bronią i trefnymi respiratorami, rzekomo skremowany w Albanii".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (22)
Zobacz także