!["Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/MDEwNDM4YiUkFTh3Yk9vMGdNbC0kFmFmMFV0ZmIHfHA9RnlyYlIkKCAFKzQiGio2MAcvMz0aPShqFj4tYkJ8ayEePTQhVTRrIBosISkbKSYjRC9yKQ1gISQTf2l5AykhaE8ofSsZK3QgQX51fQB-fCNDbDk)
"Skazany na śmierć": Jak dziś wygląda Wentworth Miller?
Wentworth Miller nie wykorzystał sławy, jaką przyniosła mu ta produkcja. Nawarstwiające się kłopoty sprawiły, że gwiazdor przytył 20 kilogramów i próbował się zabić. Jak dzisiaj zmieniło się jego życie?
Cienie i blaski popularności
*Po siedmiu latach na antenę powraca cieszący się popularnością, telewizyjny hit "Skazany na smierć". Tym samym na ekranach na całym świecie znów zagoszczą ulubieńcy, za którymi wielu widzów zdążyło już zatęsknić. Wśród nich znajduje się odtwórca głównej roli, Wentworth Miller. Młody, przystojny i inteligentny Michael podbił serca zwłaszcza damskiej części widowni. Bohater serialu na pierwszym miejscu zawsze stawiał rodzinę. Gdy okazało się, że jego brat został osądzony za zbrodnię, której nie popełnił, Scofield nie miał wątpliwości, że musi zrobić wszystko, by go ratować. W związku z tym niczym szachista zaplanował każdy ruch odbicia go z najlepiej strzeżonego więzienia w Stanach Zjednoczonych. Wentworth Miller nie wykorzystał jednak sławy, jaką przyniosła mu ta produkcja. Osobiste problemy aktora w pewnym momencie odbiły się na jego wyglądzie. Ciężko było w nim rozpoznać idola sprzed kilku lat. W dodatku nawarstwiające się kłopoty sprawiły, że gwiazdor chciał popełnić samobójstwo. Jak zmieniło się jego
życie? *
Uciekał przed przeznaczeniem
Aktor pochodzi z miejscowości Chipping Norton w Wielkiej Brytanii. Jego ojciec jest Afroamerykaninem o jamajskich korzeniach, a matka Rosjanką.
Miller dorastał w Nowym Jorku na Brooklynie oraz w Pensylwanii, gdzie uczęszczał do szkoły średniej. Mimo zamiłowania do występów na scenie, nie wybrał studiów w szkole teatralnej. Ostatecznie skończył literaturoznawstwo na Uniwersytecie Princeton.
Po otrzymaniu dyplomu przeprowadził się do Los Angeles. Właśnie wtedy na dobre rozpoczęła się jego przygoda z aktorstwem.
Długa droga na szczyt
Po raz pierwszy pojawił się na ekranie w serialu "Buffy, postrach wampirów". Potem zagrał m.in. w "Ostrym dyżurze", "Asach z klasy" oraz produkcji "Czas na Twoje życie", u boku Jennifer Love Hewitt.
W swoim życiu wziął udział w ponad 450 castingach. Dopiero rola w "Skazanym na śmierć" przyniosła mu światową sławę. Przez długi czas nie schodził z czołówek kolorowej prasy. Fani chcieli wiedzieć o nim jak najwięcej.
Niespełnione ambicje
Po zakończeniu emisji serialu Miller praktycznie zniknął z ekranów. Chociaż liczył na kolejne role, okazało się, że nikt nie miał dla niego odpowiednich propozycji. Chciał zagrać w produkcji, dzięki której mógłby zerwać z wizerunkiem serialowego uciekiniera.
- Pragnę roli zakochanego faceta w jakimś lekkim, przyjemnym filmie. To byłoby dla mnie prawdziwe wyzwanie - przyznał aktor w jednym z wywiadów.
Niestety tego marzenia nie udało mu się spełnić. Jeżeli już pojawiał się w jakimś serialu, to wyłącznie w rolach epizodycznych. To spowodowało, że Miller stopniowo popadał w depresję.
Problemy z wagą
Kilka lat później okazało się, że od czasu pierwszych odcinków "Skazanego na śmierć" aktor przytył ponad 20 kilogramów. Gołym okiem można było zauważyć, że wyraźnie zaokrąglił się na twarzy. Oprócz braku propozycji zawodowych wpływ miało na to również niepowodzenie w życiu osobistym. Miller zajadał bowiem stres ogromnymi ilościami jedzenia.
Z jego metamorfozy najbardziej kpili internauci, tworząc szereg ośmieszających go memów. Jeden z nich dotarł do samego aktora, który w poruszający sposób postanowił na niego odpowiedzieć.
Rzeczywistość była inna
- Stałem się obiektem internetowego żartu, zresztą nie po raz pierwszy. Ten zrobił jednak na mnie wyjątkowe wrażenie. W 2010 roku, gdy zrobiono to zdjęcie, miałem długą przerwę od pracy, z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że miałem myśli samobójcze. Wtedy cierpiałem w milczeniu. Tak jak wielu innych. O stanie, w jakim naprawdę byłem, wiedzieli tylko nieliczni. Żyłem we wstydzie i bólu, uważałem siebie za zepsutą rzecz. Głosy w mojej głowie pchały mnie w kierunku autodestrukcji. Nie po raz pierwszy, zresztą. Na depresję cierpiałem od dzieciństwa, a ta walka, która kosztuje czas, marnuje szanse, związki i setki nieprzespanych nocy - napisał aktor na swoim internetowym profilu.
Wyszedł na prostą
Miller poradził sobie jednak ze swoimi demonami i po pewnym czasie znowu zaprezentował światu swoją nową sylwetkę. Odmieniony i pewny siebie po raz kolejny zaskoczył fanów bardzo szczerym wyznaniem.
Zawsze unikał plotek i chronił swoje życie prywatne. Kiedy jednak otrzymał zaproszenie na St. Perersburg International Film Festiwal postanowił odmówić w bardzo oryginalny sposób. Jego list otwarty wystosowany do organizatorów stał się prawdziwym hitem w internecie.
Zaskakujące słowa
- Jako gej jestem głęboko poruszony podejściem i traktowaniem przez rosyjski rząd homoseksualnych mężczyzn i kobiet. Zostałem zaproszony na Międzynarodowy Festiwal w Petersburgu, ale sytuacja w Rosji jest nie do zaakceptowania i nie mogę uczestniczyć w tak radosnym wydarzeniu, które odbywa się w kraju zabraniającym ludziom takim jak ja ich podstawowych praw do życia i otwartej miłości - napisał w liście.
Aktor zdecydował się na to wyznanie, gdyż uświadomił sobie, że to może pomóc wielu młodym osobom, które również borykają się z problemem dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.
Wskrzeszenie kariery
Trzy lata temu Miller spróbował swoich sił jako scenarzysta. Zadebiutował w tej roli pod pseudonimem Ted Foulke. Na podstawie skryptu jego autorstwa nakręcono thriller "Stoker" w reżyserii Parka Chan-wooka.
W ostatnim czasie aktora można było oglądać w serialu "The Flashi" w roli kapitana Colda oraz w produkcji "DC’s Legends of Tomorrow", gdzie wcielił się w postać Leonarda Snarta.
Szansa na sukces
Aktor pojawi się również w najnowszej serii "Skazanego na śmierć", która najprawdopodobniej zagości się na antenie wiosną 2017 roku. Mimo że grany przez niego główny bohater hitu zginął w zrealizowanym specjalnie dla wersji DVD filmie, teraz powróci do świata żywych.
Być może dzięki kolejnej części produkcji, która przyniosła mu ogromną popularność, Miller skutecznie reaktywuje swoją karierę. Niewykluczone, że w najbliższym czasie zobaczymy go również w roli amanta, o czym od dawna skrycie marzył.
!["Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/MDEwNDM4YiUkFTh3Yk9vMGdNbC0kFmFmMFV0ZmIHeHQ9WCgtIVE_ITUYYCM_QT0lMgdgNCEbLDQsWDh1YlAkNzUbLz1iUSAmIBNhIC9SfiVzE3dpKFUpdWhDeSAoGXUifBFjIn1Re3R0R3p3dVJ5Zjg)
