Ta decyzja przyszła naturalnie
Jak się okazuje, Natalia nie planowała ukrywać ciąży. Brzuszek okazał się jednak na tyle mały, że eksponowanie go nastręczało więcej trudności, niż chowanie go przed światem. Decyzja ta była więc naturalna.
- Ja przeszłam ciążę we wspaniały sposób. Jakoś nie miałam ochoty na jedzenie, jadłam tak, jak jakbym nie była ciąży. Przytyłam tyle, ile jest wskazane - 11 kg. Mia jest małym dzieckiem. Faktycznie nawet przed porodem, nawet jak przodem stałam, to tego brzucha nie było tak widać, więc łatwo było mi go maskować - powiedziała celebrytka w programie "W roli główniej". Czas pokaże, czy szczery wywiad Siwiec, utnie krzywdzące pomówienia.