"Siostrzyczki": Amanda Bynes trafiła do szpitala psychiatrycznego!
Amanda Bynes zyskała sławę dzięki udziałowi w komediowej serii "Siostrzyczki", w której pojawiła się u boku Jennie Garth. Gwiazda stoczyła się na samo dno. Serialowa Holly trafiła ostatnio... do zakładu zamkniętego! Co się stało z piękną aktorką?!
Co ona ze sobą zrobiła?!
*Amanda Bynes zyskała sławę dzięki udziałowi w komediowej serii "Siostrzyczki", w której pojawiła się u boku Jennie Garth. Produkcja, emitowana także w Polsce, zyskała fanów na całym świecie. Aktorka stała się rozpoznawalna zwłaszcza wśród nastoletniej części publiczności. To, co było kiedyś marzeniem małej Amandy, stało się z czasem jej brzemieniem. Bynes próbowała zerwać ze swoim dawnym wizerunkiem, co jednak obróciło się przeciwko niej. Zamiast trafić do alei sław, wylądowała w areszcie. Gwiazda stoczyła się na samo dno. Gdy wydawało się, że już niczym nas nie zaskoczy, znów pokazała na co ją stać. Serialowa Holly trafiła... do zakładu zamkniętego! Co się stało z piękną aktorką? Ona już nie przypomina sympatycznej i zawsze uśmiechniętej bohaterki "Siostrzyczek"! KJ/AOS*
Co ona ze sobą zrobiła?!
Amanda już od najmłodszych lat wykazywała ogromny talent komediowy. Uwielbiała się przebierać i wcielać w różne postacie. Wychodziło jej to na tyle dobrze, że rodzice postanowili rozwijać talent córki.
Początkowo występowała w przedstawieniach organizowanych przez miejski teatr. W wieku 10 lat poszła na swój pierwszy casting, który wygrała, tym samym zostając twarzą jednej z firm produkujących słodycze.
Co ona ze sobą zrobiła?!
Dzięki wrodzonemu urokowi osobistemu i umiejętnościom komediowym w szybkim czasie dostała propozycję poprowadzenia własnego programu. Przez kolejne lata występowała w wielu produkcjach młodzieżowych i filmach familijnych, pojawiając się u boku znanych gwiazd kina, jak chociażby Colin Firth.
Wizerunek słodkiej dziewczynki zaczął jej z czasem ciążyć. Postanowiła więc zmienić swoje życie, co jednak obróciło się przeciwko niej.
Co ona ze sobą zrobiła?!
Załamana brakiem zawodowych propozycji ogłosiła zakończenie kariery. Przez długi czas unikała blasku fleszy.
Ponownie zrobiło się o niej głośno, gdy rok temu została aresztowana za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
A to był dopiero początek!
Co ona ze sobą zrobiła?!
Bynes przestano zapraszać na ważne wydarzenia filmowe i telewizyjne. Po kolejnych wyskokach stała się osobą niemile widzianą na salonach.
Załamana gwiazda znalazła sobie nowe zajęcie, które pozwalało zapełnić wolny czas. Coraz częściej spotkać ją można było na suto zakrapianych imprezach, po których bez namysłu wsiada za kółko...
Co ona ze sobą zrobiła?!
Amanda straciła nad sobą kontrolę. Diametralnie zmieniła swój wygląd - rozjaśniła włosy, powiększyła piersi i wpięła w policzki kolczyki. Dużą metamorfozę przeszedł też jej styl ubioru. Odważne kreacje i przepych stały się znakiem rozpoznawczym gwiazdy.
Desperacko próbująca powrócić do łask aktorka bez oporów zamieszcza swoje półnagie zdjęcia na jednym z profili społecznościowych. Zdaje się nie zauważać, że w ten sposób rujnuje resztki swojej reputacji, która zwłaszcza po ostatnich kłopotach z prawem, została mocno nadszarpnięta.
Co ona ze sobą zrobiła?!
Była dziecięca gwiazda zasmakowała nie tylko w alkoholu, ale i narkotykach. To właśnie za posiadanie nielegalnych substancji niedawno znów trafiła za kratki.
Najwyraźniej także i ta przygoda z łamaniem prawa niczego jej nie nauczyła. Tym razem aktorka przeszła samą siebie! Co takiego wymyśliła?
Co ona ze sobą zrobiła?!
Bynes znalazła się w szpitalu psychiatrycznym po tym, jak podłożyła ogień na podjeździe domu starców w Thousand Oaks w Kalifornii. Na miejscu zdarzenia zaalarmowana straż pożarna znalazła gwiazdę w nie najlepszym stanie.
- Jej spodnie się paliły, a ona próbowała je zagasić, tarzała się po podjeździe. Obok leżał mały kanister z benzyną - zdradził informator.
Co ona ze sobą zrobiła?!
Co dokładnie się wydarzyło? Nie wiadomo. Aktorka przyznała, że chciała rozpalić ognisko.
Dziwne zachowanie 27-latki było na tyle niepokojące, że postanowiono odwieźć ją do szpitala psychiatrycznego w Los Angeles. Niewykluczone, że może tam zostać nawet dwa tygodnie, jeśli lekarze orzekną, że stanowi zagrożenie dla siebie i innych.
Co ona ze sobą zrobiła?!
Rodzice Bynes nie chcą komentować sprawy. Nie mają też zamiaru sprzątać wyrządzonego przez córkę bałaganu.
Trzeba przyznać, że Amanda jest na najlepszej drodze do całkowitego zniszczenia wszystkiego, co osiągnęła. Może pobyt w zakładzie zamkniętym pozwoli jej w końcu wrócić do równowagi, którą dawno utraciła...