"Singielka": Miał być hit, a jest klapa? Serial nie cieszy się imponującą oglądalnością

"Singielka" miała być odświeżającym ramówkę hitem TVN. Tymczasem codzienny serial nie cieszy się aż tak dużą oglądalnością, nie pomogła mu nawet zmiana czasu emisji. Produkcja przegrywa ze wszystkimi swoimi głównymi konkurentami w rynku telewizyjnym.

"Singielka": Miał być hit, a jest klapa? Serial nie cieszy się imponującą oglądalnością
Źródło zdjęć: © getty

16.03.2016 15:19

"Singielka" to realizowana na bazie argentyńskiego pierwowzoru "Ciega a Citas" telenowela opowiadająca o losach trzydziestoparoletniej dziennikarki (w tej roli Paulina Chruściel), która postanawia w 274 dni znaleźć prawdziwą miłość. Niestety, mimo humorystycznego charakteru i plejady gwiazd (dobrze znanych odbiorcom TVN, a są to m.in. Julia Kamińska i Filip Bobek)
, nie przyciągnęła na tyle dużej widowni, by zagrozić konkurencji.

Obecnie "Singielka" emitowana jest w TVN od poniedziałku do czwartku o godz. 20.55. W okresie od 4 stycznia do 14 marca bieżącego roku średnia oglądalność obyczajowego serialu wyniosła 818 tys. widzów, co przełożyło się na 5,03 proc. udziału stacji w grupie 4+ i 6,76 proc. w grupie 16-49, podaje portal wirtualnemedia.pl. Najwięcej widzów, 1,32 mln, w tym okresie miał odcinek z 25 lutego. Warto zaznaczyć, że mimo iż był nadawany we czwartek, czyli nie rywalizował o widza z hitami TVP – "M jak miłość" (emitowanym w poniedziałki i wtorki) i "Na dobre i na złe" (emitowanym w środy), to i tak wynik nie jest imponujący.

Początkowo "Singielka" była nadawana od poniedziałku do piątku o godz. 17.25. Średnia widownia pierwszych 16 odcinków (wyemitowanych w okresie od 5 do 26 października ubiegłego roku) wyniosła milion widzów. TVN postanowił od 30 listopada przenieść telenowelę do ścisłego "prime-time", wychodząc z założenia , że wieczorowa pora będzie bardziej dogodna dla fanów serialu. Wyniki badania Nielsen Audience Measurement pokazują, że posunięcie to nie zapewniło większej oglądalności. "Singielka" cieszy się natomiast sporym zainteresowaniem w serwisie player.pl, gdzie wyświetlenia odcinków sięgają nawet 400 tysięcy.

Stacja TVN w czasie emisji "Singielki" przegrywa walkę o widza ze wszystkimi swoimi głównymi konkurentami w rynku telewizyjnym. Zdecydowanym liderem w tym paśmie jest TVP2, która emituje wówczas wspomniane seriale "M jak miłość" i "Na dobre i na złe", pokazywała też "Paranienormalni Tonight" i filmy fabularne (29,73 proc. udziału). Drugie miejsce zajmuje Polsat (filmy, "Hell's Kitchen", "Top Chef" i "Przyjaciółki" 11,19 proc. udziału), a trzecia jest TVP1 (10,40 proc. udziału).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (102)