"Singielka": Mateusz Janicki o uwielbieniu fanek
Mateusz Janicki do tej pory zagrał w kilku telewizyjnych produkcjach m.in. "Prawie Agaty" jako prokurator Piotr Hynek i "M jak miłość" jako doktor Wojciech Markowski. Już w październiku aktor pojawi się w w nowej produkcji TVN - "Singielka". Czy przystojny gwiazdor jest gotowy na popularność i tłumy wpatrzonych w niego fanek?
17.09.2015 15:48
Mateusz Janicki w "Singielce" wcieli się w postać Roberta - fotografa i potencjalnego kandydata na męża głównej bohaterki. Już teraz możemy zdradzić, że w serialu nie zabraknie romantycznych uniesień i miłosnych turbulencji. A jak z uwielbieniem kobiet radzi sobie aktor, wcielający się w rolę Roberta?
- No cóż, taka robota. Nie jestem żadnym bożyszczem. Wykonuję swoją pracę i próbuję to zrobić uczciwie i dobrze. Uwielbienie fanek przyjmę z pokorą i spróbuję się wobec tej nowej rzeczywistości jakoś ustawić. Mam po prostu nadzieję, że sprawię ludziom trochę radości tym serialem i tyle - przyznał z uśmiechem.
Przy okazji rozmowy Janicki zdradził, że nigdy nie zamierzał zostać serialową gwiazdą, ale jednocześnie nie zarzekał się, że swoją karierę będzie rozwijał wyłącznie na deskach teatrów.
- Podejmując zawód aktora, nie myślałem. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Chyba trudno mi mówić o jakiejś polityce w moim zawodzie. Podejmuję decyzję w danym momencie i tak się dzieje, jak się dzieje. Mam to szczęście, że mogę uprawiać ten zawód na różnych płaszczyznach i grać w teatrze, fabułach i serialu TVN. Jestem tym szczęśliwym absolwentem krakowskiej szkoły teatralnej, który sobie radzi i może cieszyć się tym zawodem - przyznał w rozmowie z dziennikarką Wirtualnej Polski.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, koniecznie obejrzyjcie zamieszczony powyżej wywiad z Mateuszem Janickim.
(fot. AKPA)