Trwa ładowanie...

"Siara w kuluarach": Janusz Rewiński wróci ze swoim programem do TVP? Jest komentarz aktora

Znów zobaczymy Siarę w telewizji? TVP prowadzi podobno rozmowy z Januszem Rewińskim o ponownym prowadzeniu programu, w którym w humorystyczny sposób miałby przybliżać widzom kulisy pracy posłów w Sejmie. Rewiński opowiedział Wirtualnej Polsce, co sądzi o tym pomyśle.

"Siara w kuluarach": Janusz Rewiński wróci ze swoim programem do TVP? Jest komentarz aktoraŹródło: ONS.pl
d2bp4tm
d2bp4tm

Jak poinformował portal wirtualnemedia.pl, audycja Rewińskiego miałaby być kontynuacją jego programu satyrycznego, pt. „Siara w kuluarach”. Stacja przyjęła roboczo ten sam tytuł, ale może on ulec zmianie. Na razie trwają rozmowy w sprawie realizacji show. Jego premierę planuje się na wiosnę.

- Są prowadzone na ten temat negocjacje. Osobiście inicjowałem rozmowy z Januszem Rewińskim. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji w sprawie realizacji – powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Marcin Wolski, dyrektor TVP2. Janusz Rewiński skomentował Wirtualnej Polsce te doniesienia.

Czy rzeczywiście TVP zwróciło się do pana z pomysłem reaktywacji „Siara w kuluarach”?
Na razie w tej sprawie nie ma żadnych konkretów. Rozmawiał ze mną jedynie Grzegorz Jankowski, a więc twórca i reżyser programu „Siara w kuluarach”. Jeżeli pan Wolski rzeczywiście inicjował takie rozmowy, to pewnie jest w tym ziarno prawdy.

*Gdyby padła oficjalna propozycja, chciałby pan znów pracować w Telewizji Polskiej? *
Nie fascynują mnie inne telewizje. W Telewizji Polskiej zacząłem pracować, mając około 20 lat, bo wtedy nie było innych stacji. Przeżyłem tam wiele zmian i decyzje różnych szefów, więc nic nie robi na mnie większego wrażenia. Rozstałem się z nią tylko w momencie, kiedy dla TVN prowadziłem z Piaseckim „Ciężko ranne pantofle”. Potem wróciłem do TVP i nie wyobrażam sobie, żebym mógł pracować gdzie indziej. To telewizja publiczna i uważam, że powinna służyć w interesie społeczeństwa, pokazywać widzom prawdę - dodał.

d2bp4tm

*Rzeczywiście był pan satyrykiem długo kojarzonym z TVP. Co, pana zdaniem spowodowało, że to po "Siarze w kuluarach" rozstał się pan ze stacją? *
„Siara w kuluarach” był ciekawym formatem, oryginalnym. Twórcy programu dali mi w nim wolną rękę. Wiedziałem, co robić, bo i byłem posłem, a do tego jestem aktorem i satyrykiem. Staraliśmy się więc odrzeć polityków z ich fasad, patrzeć im nie na twarz, ale na ręce. A bywali tacy, którzy za plecami robili co innego, niż mówili. Nas z sejmu wyrzucał marszałek Schetyna, a program zdjęto w momencie, gdy prezesem TVP był Juliusz Braun. Szefostwo zaczeło się dziwnie zachowywać, dopytywać, jaki będzie ten program, co chcemy robić. Może uznano, że w jakiś sposób jest groźny - opowiadał Rewiński.

Czy pomysł przywrócenia programu w dzisiejszych realiach odnalazłby się wśród widzów? Czy znaleźliby się zwolennicy tego typu satyrycznego komentarza?
Trudno przewidzieć, czy program przyjąłby się dziś wśród widzów. Siedem lat przerwy to dużo, w tym czasie mogliśmy nagrać wiele odcinków „Siary w kuluarach” i pokazać niejedno, ale zrezygnowano z programu. Dziś, gdybyśmy się za to zabrali, musielibyśmy sprawdzić, co obecnie interesuje widzów, do jakich kuluarów mielibyśmy wejść, czego i o kim ludzie chcą się dowiedzieć. Myślę jednak, że jednak najważniejsza jest prawda i to, co widać, gdy opadają maski. Jeśli chodzi o mnie, nie mam nic przeciwko realizowaniu programu. Mam doświadczenie i wiem, jak go zrobić. Ale postarzałem się jednak o siedem lat, więc nie wiem, czy widzowie wciąż chcieliby oglądać starego Siarę (śmiech).

Przypomnijmy, że program „Siara w kuluarach” był nadawany w TVP w niedziele od 12 września do 3 października 2010 roku. Tytuł nawiązywał do postaci Siary, gangstera Stefana Siarzewskiego, którego grał Rewiński w komedii „Kiler”. Audycja była cotygodniowym podsumowaniem tego, co Janusz Rewiński i dziennikarka TVP Info Joanna Fudala zaobserwowali w kuluarach budynku Sejmu oraz rozmów, które przeprowadzili ze spotkanymi tam politykami. Ostatecznie program trwał tylko jeden sezon, a szefostwo TVP nie zdecydowało się już na kontynuację projektu.Teraz wiele wskazuje na to, że nowe kierownictwo widziałoby show w ramówce.

Zobacz także: Robert Górski o nowym miniserialu "Ucho prezesa"

d2bp4tm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bp4tm