Show Netfliksa wraca. Uczestnicy nie wiedzą, co ich czeka

Nie mają pojęcia, do jakiego show się zgłosili, ani jakie są zasady. W show Netfliksa "Too hot to handle" uczestnikami są atrakcyjni single i singielki, którzy nie mogą mieć między sobą żadnych intymnych kontaktów, jeśli chcą zgarnąć główną nagrodę. Do zdobycia jest 100 tys. dolarów, ale suma ta kurczy się za każdym razem, gdy ktoś złamie zasady. Pocałunki, intymny dotyk, seks - są tu karane utratą pieniędzy.

Pierwszy sezon był hitem Netfliksa. Widownię miał potężną, bo show oglądano w ponad 50 mln domostw na świecie. Powstanie drugiego sezonu było tylko kwestią czasu. Oto, co wiemy o nowej odsłonie kontrowersyjnego formatu.

Netflix nad nową edycją pracował ponad dwa miesiące w środku pandemii. Castingi prowadzono do zmyślonego programu pod tytułem "Parties In Paradise". Udało się ukryć, że single będą bohaterami nowej edycji "Too hot to handle"? Wszystko wskazuje na to, że twórcy się o to postarali. Niżej możecie zobaczyć zwiastun, a w nim moment, gdy do uczestników dociera to, że stali się właśnie bohaterami "Too hot...".

Oto 10 nowych uczestników "Too hot to handle". Pochodzą z Wielkiej Brytanii, Kanady, USA, Francji i Australii.

Netflix jest świadomy tego, jak potężnym zainteresowaniem cieszyli się w sieci uczestnicy pierwszej edycji. Produkcja od razu postanowiła przedstawić nowych uczestników na Instagramie, pokazując ich prywatne profile na platformie. Modelki, trenerzy personalni, jedna z uczestniczek jest prawniczką.

W pierwszej edycji nie było zwycięskiej pary. Produkcja zdecydowała, że wygranymi ogłoszą wszystkich uczestników, którzy dotarli do finałowego odcinka. Do podziału pozostało wtedy 75 tys. dolarów.

Jak będzie tym razem? Być może drugą edycję wygra już jedna para. Pierwsze odcinki na Netfliksie pojawią się 23 czerwca. Pozostałe tydzień później - 30 czerwca.