Seweryn szukał żony w programie "Rolnik szuka żony". A miłość była tuż obok

Seweryn wziął udział w programie randkowym za namową mamy. Gościł u siebie trzy dziewczyny: Marlenę, Joannę i Dianę. Na początku największą "miętę" poczuł do tej pierwszej, ale później zaczął adorować też Dianę. Ona najszybciej straciła cierpliwość do rolnika i, oskarżając go o kłamstwa, wyjechała. Seweryn znowu spojrzał łaskawym okiem na Marlenę. Ostatecznie ona też poczuła się zraniona.

- Zostałam dwa dni u niego, wszystko mu posprzątałam, pomagałam, gotowałam obiady, śniadania, kolacje, po czym po dwóch dniach powiedział: przepraszam Cię Marlenka, za bardzo się zaangażowałaś - żaliła się do kamery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W finałowym odcinku Seweryn przyznał, że jego serce jest już zajęte, bo bardzo zbliżył się ze swoją sąsiadką Magdą. Para wzięła ślub w czerwcu 2022 r., a w kwietniu br. przyszła na świat Klara. Tata był przy porodzie.

Teraz rodzinę odwiedził reporter "Pytania na śniadanie" i wszyscy wyszli z dziewczynką na spacer po sadzie. Rodzice zdradzili swoje największe marzenia.

- Chcemy, żeby Klara się dobrze chowała i dała nam przesypiać noce. [...] Jak ja sobie nie daję już rady, to Seweryn przejmuje opiekę i całkiem dobrze mu to idzie - pochwaliła męża Magda.

Chrzest chcą zorganizować w czerwcu, czyli w miesiącu, który kojarzy im się ze szczęściem.

Z perspektywy czasu Seweryn nie żałuje udziału w programie "Rolnik szuka żony".

- Może nie było tak pozytywnie, ale to zawsze przygoda i nowe doświadczenie, można poznać nowych ludzi, także na plus - powiedział Seweryn.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.