Serialowi aktorzy na gali 20-lecia Polsatu
Zobaczcie, jak przez lata zmienili się aktorzy popularnych seriali, którzy pojawili się na gali 20-lecia stacji Polsat. Porównajcie ich stare zdjęcia z aktualnymi. Kiedyś byli jednymi z wielu, dziś są telewizyjnymi gwiazdami!
Kiedyś byli jednymi z wielu, dziś są gwiazdami telewizji
Misheel Jargalsajkhan
Gdy Misheel Jargalsajkhan zadebiutowała na ekranie w serialu "Rodzina zastępcza", miała zaledwie 11 lat. Jako rezolutna Zosia pojawiała się od pierwszych odcinków produkcji aż do 2007 roku, kiedy to grana przez nią bohaterka wyjechała do Toronto.
Misheel Jargalsajkhan
Aktorka podjęła decyzję o odejściu z planu, wyżej stawiając własną edukację niż karierę medialną.
Dla Misheel priorytetem okazało się solidne przygotowanie do matury. Wszystko ułożyło się zgodnie z jej planami.
Aktorka ma dziś 24 lata i studiuje wymarzoną medycynę na uniwersytecie we Wrocławiu.
Aleksandra Szwed
Serialowa siostra Misheel, Aleksandra Szwed, miała natomiast 9 lat, kiedy zaczęła grać w "Rodzinie zastępczej". Sterczące niczym u Pippi Pończoszanki warkoczyki i słodki uśmiech były jej znakami rozpoznawczymi.
Aleksandra Szwed
Z biegiem lat Ola nabrała nie tylko większej pewności siebie w pracy przed kamerą, ale też wyrosła na kipiącą seksem kobietę, na widok której niejednemu mężczyźnie miękną kolana.
W przeciwieństwie do Jargalsajkhan, Szwed nie ma zamiaru rezygnować z aktorstwa. Po rolach w "Niani", "Daleko od noszy" oraz "Teraz albo nigdy" już niedługo będzie ją można zobaczyć w kolejnej produkcji Polsatu - "Na krawędzi".
Jarosław Boberek
Jarosław Boberek wcielał się w postać policjanta z "Rodziny zastępczej" od 1999 roku aż do ostatnich odcinków produkcji. Sympatyczny posterunkowy nieraz wpadał w tarapaty, które prowadziły do wielu zabawnych sytuacji.
Jarosław Boberek
Chociaż publiczność kojarzy aktora przede wszystkim z serialowej roli, Boberek jest jednym z najbardziej znanych polskich dubbingowców. Ma wyłączność na podkładanie głosu pod Kaczora Donalda w polskiej wersji językowej bajek Disneya.
Usłyszeć go można było w wielu kreskówkach Cartoon Network, takich jak "Ed, Edd i Eddy" czy "Krowa i Kurczak".
Dla fanów kina pozostanie jednak na zawsze królem Julianem z "Madagaskaru"!
Łukasz Płoszajski
Już od 8 lat Łukasz Płoszajski wciela się w postać Artura Kulczyckiego w serialu "Pierwsza miłość". Dla ówczesnego 26-latka rola w produkcji Polsatu była ekranowym debiutem.
Łukasz Płoszajski
- Pierwszego dnia na planie, to, o ile mnie pamięć nie myli, były kręcone zdjęcia w klubie Studnia. Strasznie fajny dzień. Nikt się wtedy z nas nie znał, poza mną i Anetą Zając, z którą studiowałem. Wszystko było nowe i strasznie ekscytujące. Oczywiście, była cała masa zabawnych sytuacji tego dnia, ale wszystkim nam bardzo zależało, żeby powstał super serial o fajnych ludziach i nikt z nas wówczas nie przypuszczał, że będziemy tak długo kręcić "Pierwszą miłość" - wspomina w jednym z wywiadów aktor, którego wciąż oglądać możemy w produkcji Polsatu.
Aleksandra Woźniak
Pamiętacie jeszcze długonogą Kasię z serialu "13. posterunek"? W jej rolę wcielała się Aleksandra Woźniak. Pojawiająca się na ekranie urocza blondynka podbiła serca widzów. 22-letnia wówczas aktorka nie przypuszczała, że udział w produkcji przyniesie jej sławę.
Aleksandra Woźniak
- Niewątpliwie wiele zawdzięczam udziałowi w tym serialu. Z drugiej strony myślę, że chyba jednak też sporo straciłam, wcielając się w tak charakterystyczną postać, jak policjantka Kasia. Myślę, że na długi czas zostałam zaszufladkowana. Ale nie chcę, by zabrzmiało to jak pretensja do losu, ja naprawdę doceniam to, co mam, i bardzo się cieszę, że od tylu lat mam możliwość wykonywania zawodu, który jest jednocześnie moją pasją - mówiła w rozmowie z aleSeriale.pl.
Agnieszka Włodarczyk
"13 posterunek", obok filmu "Sara", był debiutem ekranowym niespełna 17-letniej Agnieszki Włodarczyk. Jako mało rozgarnięta siostra głównego posterunkowego Cezarego pojawiała się od pierwszych odcinków produkcji.
Agnieszka Włodarczyk
Aktorka przez długi czas zmagała się ze stereotypem seksownej lolitki. Dzięki kolejnym rolom udowodniła jednak, że jest kimś więcej niż tylko ładną buzią.
- Patrząc dziś na siebie z początków kariery, widzę drogę, jaką przeszłam. Wiem, że do sukcesu prowadzi nas nie talent, a ciężka praca i cierpliwość - zapewniała w wywiadzie dla "Faktu".