Sposoby Bożeny Dykiel na depresję
Poza planem dostało się także innej gwieździe "Na Wspólnej", notabene serialowej żonie Mieczysława Hryniewicza, chociaż z innych powodów. W 2021 r. Bożena Dykiel, która była jednym z ambasadorów kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję ", wygłosiła kontrowersyjne tezy.
- Wojtek Młynarski też chorował na depresję. To jest brak pierwiastka litu. Nie to, że się go uzupełni, ten lit. Organizm to powinien sam wytworzyć, tylko musimy mu dać do tego materiał. Więc trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor. [...] Pojawia się (depresja - red.) nie wiadomo skąd i jak, a ludzie cierpią na nią w samotności. Super, jeśli mają kogoś, kto może o nich zadbać, ale często są to osoby, które nie mają z kim się pokłócić, wypić kielicha, czy usiąść do niedzielnego obiadu - stwierdziła w "Dzień dobry TVN".
Po wywiadzie Paulina Młynarska, córka artysty, sprostowała, że ojciec cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową, nie zaś na depresję. Z kolei lekarze podważali teorię aktorki o leczeniu depresji litem. Wiele emocji wzbudziła również sugestia Dykiel, że sposobem na tę chorobę mogą być "cudowne okulary na guziczek" z różnokolorowymi światełkami.
Organizator kampanii odciął się oficjalnie od przemyśleń aktorki, a oburzeni wielbiciele "Na Wspólnej" domagali się usunięcia jej z serialu. Produkcja jednak się nie ugięła. Także wielu fanów Bożeny Dykiel nie wyobraża sobie, że może zniknąć z serialu albo zostać zastąpiona inną aktorką.