"Seks w wielkim mieście": Lata płyną, a Kim Cattrall niemal się nie starzeje

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze zakonserwowało aktorkę. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

Botoks tak ją zakonserwował?!
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo". Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról. - Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się. Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny. Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna
świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów. Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie. KJ/AOS

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© AFP

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

/ 7Botoks tak ją zakonserwował?!

Obraz
© ONS.pl

Większość osób kojarzy ją przede wszystkim jako Samathę z "Seksu w wielkim mieście". Odkąd produkcja zeszła z anteny, nie wiodło się jej najlepiej. Przez ostatnią dekadę wystąpiła w zaledwie kilku produkcjach, z czego najbardziej znany okazał się film Romana Polańskiego - "Autor widmo".

Skąd taki brak zainteresowania serialową gwiazdą? Podobno producenci mają z nią problem przy obsadzaniu ról.

- Oni nie wiedzą, co ze mną zrobić. A ja nie chcę grać tylko czyichś żon lub stać się chodzącym żartem z operacji plastycznych - żaliła się.

Kult młodego wieku już dawno zawładnął Hollywood. Aktorki nie tylko walczą ze sobą o pracę, ale muszą także stawić czoła innemu wrogowi - nieubłaganie upływającemu czasowi, który dla wielu z nich jest bezwzględny.

Nawet pod tak dużą presją Kim Cattrall nie ma zamiaru zdecydować się na chirurgiczną ingerencję w urodę. Kilka lat temu przyznała się jednak do regularnego stosowania botoksu. Chociaż jak teraz zapewnia, już dawno z tym skończyła, aż trudno uwierzyć, że jej obecna świetna forma to jedynie zasługa dobrych genów.

Złośliwi twierdzą, że to ostrzykiwanie twarzy tak dobrze ją zakonserwowało. Trzeba przyznać, że zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim, Kim wygląda znakomicie. 58-latka niemal nie zmieniła się od czasu występów w telewizyjnym hicie.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta