Sebastian Konrad: Gdzie podziewa się pamiętny Sylwek z Camera Cafe
Nie dał się wciągnąć w tryby bezwzględnego show-biznesu
Popularność przyniósł mu serial „Camera Cafe”, w którym grał mało sympatycznego maminsynka, ale w rzeczywistości aktor nie ma ze swoim bohaterem nic wspólnego.
Popularność przyniósł mu serial „Camera Cafe”, w którym grał mało sympatycznego maminsynka, ale w rzeczywistości aktor nie ma ze swoim bohaterem nic wspólnego. Uchodzi za jednego z nielicznych, których nie wciągnął okrutny polski show-biznes; jak donoszą jego współpracownicy, Sebastian Konrad, 11 grudnia świętujący 43. urodziny, jest wciąż człowiekiem niezwykle sympatycznym, niewykorzystującym swojej pozycji i przede wszystkim bardzo skromnym.
Niestety, od dłuższego czasu praktycznie nie pojawia się ani na mniejszych, ani na większych ekranach. Nie znaczy to jednak, że wycofał się z branży – ostatnio Konrad zdecydowanie lepiej czuje się... po drugiej stronie kamery.