"Scream Queens": Lea Michele chwali się zabójczym dekoltem
Doskonale wie, jak przyprawić mężczyzn o szybsze bicie serca
Okazuje się jednak, że aby tak świetnie wyglądać w tak kusej sukience, aktorka musiała sobie nieco pomóc wyszczuplającą bielizną. Zobaczcie, co udało się uchwycić fotografom.
Lea Michele to amerykańska aktorka, a zarazem wokalistka, która podbiła serca widzów na całym świecie wcielając się w jedną z głównych bohaterek serialu komediowego "Glee". Za rolę Rachel Berry otrzymała podwójną nominację do Złotego Globu oraz Teen Choice Award. To właśnie dzięki występowi w telewizyjnym hicie dla młodzieży, otworzyły się przed nią tzw. drzwi do kariery. U boku Ashtona Kutchera pojawiła się w filmie "Sylwester w Nowym Jorku". Od 2015 roku występuje w serialu "Scream Queens". Na ostatniej imprezie, promującej tą produkcję, nie mogło zabraknąć gwiazdorskiej obsady oraz Michele. Jedna z najseksowniejszych kobiet świata według magazynu "Maxim" i "FHM" nie zawiodła fanów swej urody. Lea prezentowała się znakomicie. Aktorka założyła białą, obcisłą sukienkę mini z bardzo głębokim dekoltem. Stylizację uzupełniały białe szpilki, delikatna, złota biżuteria oraz neutralny makijaż. Jasne kreacja doskonale podkreślała ciemną karnację gwiazdy oraz eksponowała kobiece krągłości. Okazuje się jednak, że
aby tak świetnie wyglądać w tak kusej sukience, aktorka musiała sobie nieco pomóc wyszczuplającą bielizną. Zobaczcie, co udało się uchwycić fotografom.