"Scream Queens": Bella Thorne pokazala bieliznę na czerwonym dywanie
Taki strój przystoi 18-latce?
Amerykańska aktorka i piosenkarka robiła prawie wszystko by zwrócić na siebie uwagę na premierze. 18-latka pozowała przed fotoreporterami w bardzo seksownym stroju.
Bella Thorne debiutowała w show-biznesie, gdy miała zaledwie sześć tygodni. Urodzona na Florydzie dziewczynka, już od najmłodszych lat brała udział w sesjach zdjęciowych dla amerykańskich czasopism oraz występowała w reklamach. Gdy miała zaledwie sześć lat zdecydowała, że zostanie aktorką. W 2003 roku Bella zadebiutowała w serialu "Życie na fali" oraz w filmie "Skazani na siebie". Od tego czasu Amerykanka regularnie występuje na dużym i małym ekranie. Co więcej, zaczęła rozwijać swoją karierę w branży muzycznej. Jednak największą popularność zyskała rolą CeCe Jones w kinowym hicie "Shake It Up: Made in Japan". Obecnie możemy ją zobaczyć w serialu "Scream Queens". Aktorka angażuje się również w liczne kampanie charytatywne. Dziś Thorne ma 18-lat i ogromną ochotę na wielką międzynarodową karierę. Aby zyskać rozgłos regularnie publikuje swoje zdjęcia na portalach społecznościach i bywa na show-biznesowych imprezach. Siódmego grudnia w Los Angeles odbyła się premiera nowego filmu Quentina Tarantino
"Nienawistna ósemka", na której pojawiło się wiele gwiazd światowego kina. Wśród zaproszonych gości pojawiła się Bella Thorne, która chętnie pozowała paparazzim na czerwonym dywanie. 18-latka starała się zwrócić na siebie uwagę nie tylko pewnością siebie, ale również bardzo odważnym strojem. Aktorka wybrała bardzo krótką spódniczkę, wyszywaną folklorystycznym motywem kwiatowym, długie buty za kolano oraz czarną prześwitującą i koronkową bluzkę, przez którą przebijała bielizna. Nastolatka ubrała się zbyt prowokacyjnie jak na swój wiek?