Scenarzyści "M jak miłość" pozbywają się starszych aktorów

Od jakiegoś czasu z „M jak Miłość” usuwani są starsi aktorzy. W serialu nie występują już Ewa Wencel i Edward Lubaszenko. Ostatnio fanów zelektryzowała wiadomość, że kolejną osobą, która opuści produkcję będzie Agnieszka Fitkau- Perepeczko.

Scenarzyści "M jak miłość" pozbywają się starszych aktorów
Źródło zdjęć: © AKPA

02.10.2007 13:42

Widzowie przywiązali się do postaci Janiny i Teodora, granych przez Ewę Wencel i Edwarda Lubaszenko, czekając na dalszy rozwój miłości. Niestety scenarzyści postanowili nie kontynuować tego wątku, a dodatkowo do Niemiec wysłali Simonę graną przez Agnieszkę Perepeczko.

To dla wielu widzów przykra wiadomość. Rozczarowania nie kryje też aktorka.- Byłam oburzona, że dowiedziałam się o tym w taki sposób- mówi z żalem w rozmowie z „Super Expressem” gwiazda i dodatkowo sugeruje, że ekipa po prostu chce pozbyć się z planu aktorów, którzy nie należą już do młodzieniaszków.

Producenci stanowczo zaprzeczają, że robią rewolucję w serialu. Sytuację tłumaczą rozwijaniem wątków, w których akurat występują młodzi aktorzy. To te części fabuły mają stać się teraz bardziej istotne. Na razie na pierwszy plan wysuwa się młoda generacja: Rafał Mroczek, Anna Mucha i Anna Gzyra.

Dodatkowo ucinają spekulacje o pozbyciu się Simony z serialu. - Simona absolutnie nie zniknie z serialu – zapewnia w rozmowie z gazetą Alina Puchała, scenarzystka. - To jest postać, która wnosi dużo humoru do fabuły.

Tymczasem „odmłodzenie” nie ominęło też innego popularnego serialu Dwójki „Na dobre i na złe”. Lubiany przez widzów profesor Zybert, grany przez Mariana Opanię, wykłada na Akademii Medycznej, nie pojawiając się już na ekranie. Druga z aktorek- seniorek Emilia Krakowska, serialowa Gabriela Krukowska, gospodyni w domu Burskich również zniknęła i nie wiadomo czy wróci.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)