Sandra Mosakowska ma konkretne wymagania wobec mężczyzn. Muszą zapewnić jej życie na poziomie
Uczestniczka "Hotelu Paradise" nie znalazła w programie miłości i wciąż jest singielką. Twierdzi, że oprócz miłości szuka też faceta o odpowiednim statusie finansowym.
24.07.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:37
Sandra Mosakowska, mimo że studiuje w Warszawskiej Szkole Filmowej i ma za sobą epizodyczną rolę u Patryka Vegi w filmie "Bad Boy", popularności postanowiła szukać w programie rozrywkowym. Udział w 1. edycji "Hotelu Paradise" pozwolił zdobyć jej rzeszę fanów.
Choć 25-latka początkowo w programie TVN7 wydawała się być stała w uczuciach i przez dłuższy czas pozostawała w parze z Maciejem Kindlerem, ostatecznie nie poczuła do niego nic więcej. Im bliżej finału, tym więcej uczestników dostrzegało jej intrygi i manipulacje. Obecnie wielu uczestników dalej utrzymuje ze sobą kontakt, ale nie z Sandrą.
Celebrytka wyznała, że nie łatwo ją zdobyć. Stawia przed mężczyznami konkretne wymagania.
- To zabrzmi trochę banalnie, ale mężczyzna, który jest w stanie zwrócić na siebie moją uwagę musi mieć "to coś", a także odpowiednie cechy charakteru i być dla mnie inspiracją. Nie ukrywam, że wygląd nie jest obojętny, ale nawet najpiękniejszy facet nie zaciągnie mnie do łóżka, jeśli nie będę miała z nim o czym rozmawiać - powiedziała Sandra Mosakowska w rozmowie z "Super Expressem".
Nie tylko osobowość ma dla niej znaczenie. Celebrytka uważa, że to na mężczyźnie spoczywa obowiązek utrzymania partnerki i rodziny. Dlatego gdyby stała przed wyborem: miłość czy pieniądze, nie umiałaby wybrać tylko jednego. Dla niej liczy się tylko "miłość z pieniędzmi".
- Nie ukrywam, że razem z miłością powinien iść odpowiedni status finansowy. Nigdy nie będę z kimś dla pieniędzy, ale też nie rzucę wszystkiego i nie zatracę się w miłości z kimś, kto nie potrafi utrzymać rodziny, ani zapewnić życia na odpowiednim poziomie. Nie wyobrażam sobie życia z facetem, którego w imię miłości miałabym utrzymywać - wyznała.
Choć określone poglądy celebrytki na sprawy sercowe mogą niektórych szokować, Sandra Mosakowska zapewnia, że nawet nie próbuje wchodzić w relacje niespełniające jej wymagań. Jest pod tym względem uczciwa.
- W związku musi się wszystko zgadzać: miłość, pieniądze, pożądanie i seks. Inaczej nie warto zawracać sobie głowy. Właśnie dlatego jestem singielką. Nie angażuję się w relacje bez przyszłości, nie randkuję dla zabicia czasu, bo szanuję też uczucia drugiego człowieka - wyjaśniła.
Zgadzacie się z podejściem Sandry?