Sanah brała udział w "Voice of Poland" i "Mam talent!". Juror był dla niej bezwzględny
Sanah, czyli Zuzanna Irena Jurczak, ma swój udział w ogromnym sukcesie najnowszej płyty Dawida Podsiadły "Lata dwudzieste". Nagrała z nim piosenkę "O czym śnisz?", w której wraca do swojej telewizyjnej przygody z talent-show. Gorzki to rozrachunek.
Sanah to wokalistka, o której fani mówią, że swoim głosem i interpretacją potrafi wszystko zamienić w poezję - od książki telefonicznej, przez ulotki aż po przepis na domowe żeberka. Starsi słuchacze chwalą ją, że robi więcej niż Minister Kultury, bo potrafi rozbudzić u nastolatków ciekawość klasykami.
"Moja 10-letnia córka nuci poezje Szymborskiej, Słowackiego, Baczyńskiego, za co jestem pani artystce dozgonnie wdzięczny" - napisał w mediach społecznościowych jeden z rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Talent Sanah eksplodował po jej absolutnych porażkach telewizyjnych. Startowała w "The Voice of Poland" oraz polskiej i brytyjskiej edycji "Mam talent!". We wszystkich programach przepadła z kretesem, odpadając w przedbiegach, bez szansy na pojawienie się na wizji, chociażby przez sekundę.
- Widocznie jurorom przeszkadzały moje pryszcze - żartowała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Po latach Sanah wróciła do tamtych doświadczeń w sposób do bólu szczery, za sprawą Dawida Podsiadły, czyli artysty, który z tego samego pieca jadł chleb, ale mającego dłuższy staż w show-biznesie.
- Wiedziałem, że chciałbym skomentować dwa punkty widzenia po 10 latach i po paru latach w branży. Chciałem zobaczyć, jak to jest, kiedy to jest jeszcze takie rozpędzające się. Ona zrobiła już ogromne rzeczy dużo szybciej. Porównanie tych światów i powrót do tych korzeni. Do tych pierwszych stresów, występów, pierwszych takich momentów, kiedy ktoś nas testował i oceniał, a dziś jesteśmy traktowani z szacunkiem. Zawsze mnie to fascynowało. Ta przemiana i ten moment - powiedział wokalista w Radiu Zet.
Tym wehikułem czasu jest utwór "O czym śnisz?", w którym Sanah wyśpiewuje znamienne słowa: "Niepewnym krokiem na talent show. Marzyłam, by ktoś zawiesił wzrok. Był miły pan, co radę mi dał: 'Możesz o tym tylko śnić'. Smutek i płacz - minął ten czas. Dziś nie zmieniłabym nic".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.