Dramat przysłonił jej sukcesy
"Sami swoi" przynieśli Zbyszewskiej nie tylko ogromną popularność, ale i uznanie krytyki; dzięki występowi w kultowej komedii nie musiała już obawiać się o swoją zawodową przyszłość.
Wkrótce zaproponowano jej stanowisko na Wydziale Lalkarskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie i od tej pory Zbyszewska łączyła obowiązki wykładowcy z aktorstwem, pojawiając się na dużych i małych ekranach. Nie zrezygnowała również z pracy w teatrze, który darzyła szczególnym sentymentem.
Ale jej życie wcale nie wyglądało tak kolorowo – w czasie, gdy odnosiła sukces zawodowy dzięki „Samym swoim”, aktorka przeżywała też osobisty dramat.