"Sama słodycz": Piotr Adamczyk wpadł w poważne tarapaty przez Weronikę Rosati?
Nietrudno zauważyć, że odkąd aktor poznał piękną 30-latkę, w jego życiu nawarstwiają się kłopoty. Ostatnio niemal zniknął z ekranów. Na zawodowy zastój nałożyły się jeszcze problemy zdrowotne. Zdaniem niektórych, o taki stan rzeczy może obwiniać jedynie Rosati! Czy słusznie?
Gorzej już chyba być nie może
Mijają kolejne miesiące, a związek aktorskiej pary wciąż budzi wiele emocji. Weronika Rosati i Piotr Adamczyk starali się jak najdłużej ukrywać, co naprawdę ich łączy. Pojawiające się regularnie w kolorowej prasie zdjęcia paparazzi nie pozostawiają jednak wątpliwości - to nie jest tylko przyjaźń. Podobno gorące uczucie gwiazd wybuchło na planie serialu "Piąty stadion". Od samego początku ich miłości towarzyszył jednak... wielki pech! Pewnie nie dowiedzielibyśmy się o bliskich relacjach aktorów, gdyby nie wypadek samochodowy, w którym ucierpiała Rosati. Auto prowadzone przez Adamczyka wypadło z drogi. Chociaż kierowca wyszedł ze zdarzenia niemal bez szwanku, tego samego nie można było powiedzieć o pasażerce. Weronika na kilka miesięcy musiała zrezygnować z pracy ze względu na poważną kontuzję nogi. Teraz role się odwróciły. Nietrudno zauważyć, że odkąd ulubieniec publiczności poznał piękną 30-latkę, w jego życiu nawarstwiają się kłopoty. Ostatnio niemal zniknął z ekranów. Na zawodowy zastój nałożyły się
jeszcze problemy zdrowotne. Gorzej już chyba być nie może. Zdaniem niektórych, o taki stan rzeczy Adamczyk może obwiniać jedynie... swoją ukochaną! Czy słusznie? KJ/AOS
Było bardzo źle
Jeszcze niedawno to Rosati narzekała na nagły zastój w karierze. Po wypadku zmuszona była zrezygnować z kilku intratnych propozycji. Straciła m.in. rolę w serialu u boku Sharon Stone. Przyjęła jednak tę wiadomość nad wyraz spokojnie.
- Szkoda, bo ta postać miała być agentką, więc było bardzo dużo rożnych sztuk walki. Producenci wiedzieli, że jestem o kulach, dlatego przepadło - wyznała w jednym z wywiadów
Role się odwróciły
W trudnych chwilach Weroniki nie odstępował na krok ukochany. Wtedy Adamczyk był jeszcze jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Szybko okazało się jednak, że także nad nim zawisły czarne chmury.
Jego gwiazda wyraźnie przyblakła, a telefon z kolejnymi propozycjami przestał dzwonić. Podobno filmowcy nie chcą już tak chętnie angażować go do swoich produkcji. A to jest dla aktora prawdziwy cios!
Jego dobra passa nagle została przerwana
- Nie chcą go ani w filmach ani w serialach. Zaniepokojony nagłym bezrobociem Piotr musi zabiegać o role - zdradził "Na Żywo" jego znajomy.
Zła passa zaczęła się wraz z wstrzymaniem zdjęć do serialu "Sama słodycz". Seria TVN nie przypadła do gustu widzom, przyciągając przed ekrany zdecydowanie mniejszą publiczność niż wcześniejszy hit z udziałem Adamczyka - "Przepis na życie". Mimo słabych wyników oglądalności, gwiazdor wciąż miał nadzieję, że to jeszcze nie koniec produkcji.