"Sama słodycz": Kim jest córka Zbigniewa Suszyńskiego?

Mało kto wie, że wcielająca się w siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora. Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji filmowych i telewizyjnych.

Ma szansę na karierę?
Źródło zdjęć: © TVN/x-news

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© ONS.pl

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora. Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady. - Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską. Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka. - Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia. -
Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem". Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie? Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie! ar/aos

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© ONS.pl

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

/ 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

10 / 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

11 / 11Ma szansę na karierę?

Obraz
© TVN/x-news

Mało kto wie, że wcielająca się w rolę siostry Fryderyka w serialu "Sama słodycz" dziewczyna, w rzeczywistości jest córką znanego polskiego aktora.

Milena Suszyńska, bo o niej mowa, jest ukochanym dzieckiem Zbigniewa Suszyńskiego, którego widzowie znają z wielu produkcji m.in. "Młode wilki", "Samowolka", "M jak miłość" czy "Klan". Jego głos znany jest również dzieciom, ponieważ artysta często dubbinguje bohaterów najpopularniejszych bajek. Milena dopiero kilka lat temu pozazdrościła ojcu kariery i postanowiła pójść w jego ślady.

- Do osiemnastego roku życia myślałam, że zawód aktorstwa będzie mi obcy. Miałam być lekarzem lub weterynarzem, ale coś mi odstrzeliło w klasie maturalnej, że będę zdawała do szkoły teatralnej – zdradziła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.

Początkowo rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, jaką podjęła ich córka.

- Tata był załamany i śmiertelnie na mnie obrażony. W ogóle nie wyobrażał sobie mnie jako aktorki. Teraz mnie wspiera i bardzo mi kibicuje – powiedziała serialowa Gosia.

- Przyznaję, że o ile siebie jakoś nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny! – przyznał Suszyński w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Obecnie 28-letnia gwiazda "Samej słodyczy" spełnia się na deskach Teatru Narodowego w Warszawie oraz, podobnie jak ojciec, użycza swojego głosu postaciom z bajek. Według was, ma szansę zaistnieć na dłużej w show-biznesie?

Zobaczcie, jak prezentuje się na ekranie!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta