"Sama słodycz": Karolina Korwin-Piotrowska poniżyła serialową gwiazdę!
Tym razem obiektem kpin dziennikarki stały się znane polskie aktorki, a zwłaszcza jedna z gwiazd serialu "Sama słodycz". Samozwańcza ekspertka z dziedziny show-biznesu nie zostawiła na niej suchej nitki.
Kto tu przekroczył granicę śmieszności?
Razem nie tylko na ekranie?
W najnowszym felietonie dziennikarka postanowiła odnieść się do coraz częstszych informacji na temat romansów gwiazd na planie seriali. Jako przykład podała dwie aktorki, o których ostatnio zrobiło się głośno ze względu na bliskie relacje łączące je z ekranowymi partnerami.
Na pierwszy strzał poszła Magdalena Lamparska, która zdaniem Korwin-Piotrowskiej, robiła wszystko, by było o niej głośno. Gdy w kolorowej prasie pojawiły się informacje na temat gorącego uczucia łączącego ją z jej serialowym ukochanym, Erykiem Lubosem, artystka nie zaprzeczała tym plotkom.
Po wielu tygodniach ucięła jednak spekulacje. Według dziennikarki: "w końcu po okresie amoku zmądrzała". Rozsądkiem nie wykazała się, jej zdaniem, natomiast inna gwiazda.
Rzuciła Hollywood
Drugą z aktorek, która nie uniknęła negatywnych opinii na swój temat, jest Natalia Klimas. Piękność szturmem wkroczyła na salony. Jest kolejną polską gwiazdą, która świetnie radzi sobie za oceanem. Nie tylko studiowała w Stanach Zjednoczonych, ale i miała szansę wystąpić u boku amerykańskich gwiazd.
Zagrała w popularnych także w naszym kraju serialach "Plotkara" i "White Collar: Biały kołnierzyk". Chociaż według Korwin-Piotrowskiej, "z trudem da się znaleźć na to dowody".
Co ich naprawdę łączy?
To jednak nie brak spektakularnych ról Klimas stał się obiektem kpin dziennikarki. Ta zarzuca aktorce, że specjalnie podsycała zainteresowanie swoją osobą, wprowadzając wszystkich w błąd.
Gwiazdę oglądać obecnie można w serialu "Sama słodycz", w którym występuje u boku Piotra Adamczyka. Jeszcze przed emisją pierwszych odcinków produkcji w kolorowej prasie pojawiły się artykuły sugerujące, że między parą głównych bohaterów zaiskrzyło i to nie tylko na ekranie.
Tego za wiele!
Klimas podsycała ciekawość mediów, udzielając wymijających odpowiedzi na temat relacji łączących ją i jej ekranowego partnera.
- Powiem tyle, że dobrze się nam pracuje – wyznała na łamach dwutygodnika "Show".
Mówiło się, że na naszych oczach narodził się kolejny gorący romans. Temat podchwyciły brukowce. Powstało wiele publikacji odnośnie uczucia Klimas i Adamczyka. Jak twierdzi Korwin-Piotrowska, "czytającym newsy na ten temat wypada już chyba jedynie czekać na ciążę. Urojoną".
Ostre słowa
Klimas dostało się nie tylko za opieranie swojej kariery na sensacji, ale także za słabą grę aktorską.
- W przeciwieństwie do Lamparskiej pani Natalia nie ma chyba dość rozumu w głowie, aby zorientować się, że granice śmieszności przekroczyła. Zamiast opierać reklamę na wyimaginowanych amorach, powinna ją chyba wesprzeć rozwojem aktorskiego warsztatu, bo ten wyraźnie szwankuje - czytamy w felietonie dziennikarki.
Przesadziła?
Korwin-Piotrowska zakończyła swoje dywagacje dosadnym stwierdzeniem, że "biały uśmiech i parcie na szło nie zastępuje rozumu".
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to stwierdzenie bardziej pasowałoby do wielu celebrytek, które nie są właściwe z niczego znane, a nie aktorki, którą ostatnio regularnie możemy podziwiać na ekranie. Czy to nie przesada?