Salvador Sobral walczy o życie. Zwycięzca Eurowizji czeka na przeszczep serca
GALERIA
Jeszcze rok temu nikt by nie uwierzył, że Eurowizję może wygrać liryczna, poetycka piosenka wykonana przez solistę bez efektów specjalnych za plecami. A jednak Salvador, którego Artur Orzech określa słowami "magnetyczny, czarujący, niezwykły, niewiarygodny" bez wysiłku pokonał wszystkich konkurentów w Kijowie. Chociaż i jego wykonanie i sama piosenka niewątpliwie były urokliwe, szybko zaczęto mówić o tym, że zwycięstwo zapewnił sobie m.in. trudną życiową sytuacją, ujmując widzów tym, że wystąpił mimo poważnej choroby. Na światło dzienne wyszła bowiem informacja, że zmaga się z poważnym schorzeniem serca. Choć początkowo nie potwierdzał plotek, teraz nie może ukrywać prawdy. Piosenkarz walczy o życie i czeka na pilny przeszczep!
Czeka na nowe serce
Pochodzący z Lizbony Salvador Sobral zdobył serca fanów Eurowizji jeszcze zanim wystąpił na scenie w Kijowie. Nie tylko przez talent, ale przez doniesienia o jego chorobie. Podczas gdy pozostali przedstawiciele 41 rywalizujących państw występowali w koncertach poprzedzających półfinały i finał konkursu, Portugalczyk zbierał siły. Do końca nie było pewne, czy wykona "Amar Pelos Dois", czy pojawi się na Eurowizji. Gdyby nie mógł tego zrobić, miała zastąpić go siostra, Luisa - utwór jest jej dziełem. Ostatecznie wystąpił, wygrał, a w finale zaśpiewali oboje.
W mediach wspominano o ciężkim stanie zdrowia Salvadora, ale on sam nie potwierdzał informacji o chorobie serca. Mówiło się, że 27-latek pilnie potrzebuje przeszczepu, a Sobral nie zaprzeczał doniesieniom. Jego menadżerka, Ana Paulo spytana o powód, dla którego jej podopieczny potrzebował wówczas sporo odpoczynku, wyznała: - Wraca do zdrowia po operacji przepukliny.
Stan wokalisty jest bardzo poważny
Jak się jednak okazało, zapewnienia o dobrym stanie zdrowia były tylko przykrywą dla poważniejszych problemów. Wokalista ostatnio mocno podupadł na zdrowiu i odwołał trasę koncertową. Dodajmy, że w sierpniu Sobral na swoim facebookowym profilu udostępnił post, w którym wyjaśnił powód odwołania zaplanowanych koncertów. We wpisie można było przeczytać: „Zgodnie z opinią medyczną, Salvador Sobral nie będzie w stanie spełnić zobowiązań zawodowych zaplanowanych na najbliższe dni. Muzyk będzie musiał przerwać działalność, aby kontrolować swój stan zdrowia.” W ostatnich dniach stan portugalskiego piosenkarza uległ znacznemu pogorszeniu. Wczoraj "El Pais" poinformował o niepokojących wieściach - Salvador znalazł się w szpitalu i czeka na serce.
Jak podają zagraniczne media, wokalista został podłączony do specjalnej aparatury wspomagającej pracę jego serca. Przeszczep jest teraz jedynym wyjściem, zwiększyłby szanse na przeżycie. Aktualnie piosenkarz jest w krytycznym stanie. - Jego serce jest bardzo słabe. Nie znaleziono jeszcze dawcy – informuje prasa. Trzymamy kciuki za rychłą operację i za powrót do zdrowia!