Miała wówczas 21 lat. "Łzy mi się lały. Czułam ten oddech facetów"
Beata Sadowska, znana dziennikarka i prezenterka, pracowała zarówno w telewizji publicznej, jak i prywatnej. Kilka lat temu postanowiła zrezygnować z mediów i zająć się własnym biznesem. W internetowym programie Magdy Mołek najgorzej wspomina okres, gdy znalazła się w redakcji "Faktów" TVN.
Beata Sadowska była gościem Magdy Mołek w najnowszym wydaniu programu "W moim stylu". W trakcie długiej rozmowy został poruszony temat początków pracy w telewizji. Była gwiazda TVN i TVP staż w mediach rozpoczęła w 1993 r. w Radiu Kolor. Dwa lata później trafiła do redakcji "Faktów".
- To nie było łatwe dla młodej dziewczyny. To było bardzo trudne. I chociaż wiedziałam, że mogę w tych "Faktach" zrobić karierę, ale tam była strasznie ciężka atmosfera, nawet nie dla kobiety, dla dziewczyny jeszcze – ja miałam 21 lat i czułam ten oddech facetów na plecach - wspomina Sadowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Była dziennikarka nie ukrywała w rozmowie z Magdą Mołek, że odejście z redakcji "Faktów" to była jedyna rozsądna decyzja, jaką mogła wówczas podjąć.
- Wiedziałam, że muszę siebie ochronić, że nie zrobię tego za wszelką cenę. Nie wejdę w ten szowinistyczny, okrutny wtedy świat - mówiła.
Sadowska opowiedziała także o rozmowie, jaką odbyła z Mariuszem Walterem, która zakończyła jej pracę w redakcji "Faktów".
- Łzy mi się lały i on mnie zapytał wprost: kogo mam wyrzucić z pracy? A ja powiedziałam: nie podam żadnych nazwisk, ale ja tam nie wrócę.
Obecnie Beata Sadowska prowadzi własny biznes, związany z promocją zdrowego trybu życia. Jest ponadto współtwórczynią warsztatów dla kobiet. Nagrywa programy, podcasty i pisze felietony. Prywatnie jest mamą dwóch synów: Kosmy (7 lat) oraz Tytusa (10 lat).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.