Piotr Borys procesuje się z TVP. Sąd przyznał rację politykowi PO
To pierwszy sukces posła PO Piotra Borysa w procesie, jaki wytoczył TVP. Sąd przychylił się do wniosku polityka i zakazał publicznemu nadawcy dalszego rozpowszechniania "nieprawdziwych informacji" na temat tego, kto pozwolił ustalić personalia Mikołaja Filiksa, nastoletniej ofiary pedofila, która odebrała sobie życie po nagłośnieniu sprawy w mediach.
Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku posła PO, Piotra Borysa, który w wytoczonej TVP sprawie o naruszenie dóbr osobistych, domagał się zabezpieczenia swoich roszczeń. - Pierwsze zwycięstwo w walce z TVP o ochronę dóbr osobistych i prawdę [...] - skomentował na Twitterze Borys, publikując postanowienie sądu z 25 kwietnia br.
Jak wynika z dokumentu, Telewizja Polska, którą polityk oskarża o naruszenie dóbr osobistych w związku z głośną sprawą samobójczej śmierci Mikołaja Filiksa, syna posłanki PO ze Szczecina, ma zakaz publikowania wszelkich "nieprawdziwych informacji i zarzutów (w tym także formułowanych przez ich pracowników i przedstawicieli) stwierdzających lub sugerujących, że powód (czyli Piotr Borys - przyp. red.) ujawnił informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość ofiar Krzysztofa F."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"
Jak czytamy na stronach serwisu Wirtualnemedia, sądowy zakaz obejmuje publicznego nadawcę przez rok i dotyczy nie tylko kanałów telewizyjnych (m.in. TVP1 i TVP Info), ale i serwisów internetowych i profili społecznościowych TVP. Publiczna telewizja musi też opatrzyć stosownym komentarzem konkretne materiały zamieszczone wcześniej na platformie TVP VOD czy w serwisie YouTube.
Komunikat, do którego zobowiązało TVP sądowe postanowienie, ma brzmieć następująco: "Niniejszy materiał może zawierać nieprawdziwe informacje i bezpodstawne sugestie mogące naruszać dobre imię Posła Piotra Borysa". Ma też pojawić się informacja o toczącym się przed sądem procesie o ochronę dóbr osobistych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że Piotr Borys wytoczył sprawę przeciwko TVP po tym, jak stacja nie przystała na wezwania polityka o dobrowolne usunięcie szkalujących go materiałów, przypisujących mu winę za ujawnienie personaliów ofiary pedofila, nastoletniego syna posłanki PO ze Szczecina, który w lutym popełnił samobójstwo.
Borys domagał się też od TVP przeprosin oraz wpłaty 100 tysięcy złotych na cel społeczny. Stacja miała czas do 20 marca 2023 roku, a na skutek braku wyżej wymienionych działań, Borys wytoczył sprawę o naruszenie dóbr osobistych.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.