Nowe życie Muchy
Gwiazda dawno już też porzuciła swe dawne przekonania dotyczące urody.
– Uznałam, że pozowanie na tzw. intelektualistkę, która omija z daleka siłownię, skończy się dla mnie zadyszką wcale nie intelektualną. W końcu postanowiłam się za siebie wziąć. Ale priorytetem nie było to, by się odchudzić. Fakt, że schudłam i lepiej wyglądam, jest – choć brzmi to zabawnie – tylko efektem ubocznym. Chciałam po prostu zrobić ze sobą porządek przed trzydziestką, i skorzystałam z porad specjalistów. Ruszyłam dupsko – wyznała szczerze niedawno.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )