Rusin wymijająco o nowym programie Rozenek. Nie powstrzymała się od ciętego komentarza
O niechęci pomiędzy Małgorzatą Rozenek-Majdan a Kinga Rusin plotkuje się od dawna. Jak dziennikarka odnosi się do rewelacji teraz, gdy obie będą rywalizować o sympatię widzów?
Temat powrócił przy okazji prezentacji wiosennej ramówki TVN, kiedy to dało się wyczuć niechęć obu pań do siedzenia obok siebie. Trudno się dziwić, że dziennikarka zachowywała dystans. Prowadząca program "Agent - Gwiazdy" jest bowiem najlepszą przyjaciółką Karoliny Ferenstein-Kraśko, z którą "Perfekcyjna" jest skłócona od lat. W efekcie na imprezie zajęły miejsca w odległych miejscach sali, a tuż po konferencji prasa rozpisywała się nad tym, że Rusin nie była, delikatnie mówiąc zainteresowana promującym show występem Majdanów na scenie. Czy rzeczywiście jej się nie podobał? - Rozumiem, że to był element scenariusza. Chodziło o to, żeby to państwu się podobało, a nie mi – stwierdziła w rozmowie z "Faktem".
Chociaż rzekomą niechęć, którą zauważyły portale plotkarskie nazwała nadinterpretacją, to trudno było jej ukryć nikłe zainteresowanie programem koleżanki ze stacji. Dziennikarka nie zamierza się na nim skupiać tym bardziej, że panie będą rywalizować wiosną o uwagę widzów. Rusin powraca z kolejną edycją swojego show. Zapytana, czy mimo wszystko obejrzy "Iron Majdan", odparła wymijająco.
- Nie wiem, mam swoje ulubione programy, na które mam czas. Myślę, że w TVN-ie jest dla każdego coś miłego i każdy znajdzie coś, co szczególnie mu przypasuje. Mam nadzieję, że będzie to "Agent" – dodała dowcipnie.