Rusin musiała odciąć się od przyjaciółki. Na planie show nie było wyjątków
GALERIA
Kolejna edycja "Agenta-Gwiazdy" zbliża się wielkimi krokami. Tym razem wyzwania czekały na uczestników na Bali i w Hong-Kongu. Wśród zawodników znaleźli się m.in. Julia Wróblewska, Peja, Ilona Ostrowska, Maja Włoszczowska i Karolina Ferenstein-Kraśko. I to z powodu tej ostatniej nagrania "Agenta" były dla Kingi Rusin jako prowadzącej trudniejsze niż dotychczas. Dlaczego?
Wiele je łączy
Rusin i Ferenstein-Kraśko przyjaźnią się od lat. Panie łączą silne więzy (Ferenstein jest ponadto żoną przyjaciela dziennikarki, Piotra Kraśko). Co więcej, mają też wspólne pasje i spotykają się tak często, jak tylko mogą. Podobno nawet to właśnie Rusin namówiła koleżankę do udziału w prowadzonym przez nią show.
Obowiązkowa rozłąka
Gdy więc Ferenstein-Kraśko znalazła się ostatecznie w gronie uczestników, Rusin wyjątkowo musiała mieć się na baczności. Zgodnie z zasadami programu ograniczyła też mocno kontakt z przyjaciółką.
- Ja z Karoliną nie zamieniłam nawet ćwierć słowa na planie, bo ja jestem zawsze oddzielona od uczestników, żeby nie było podejrzeń o jakąkolwiek kolaborację. Jestem skazana na samotność podczas kręcenia zdjęć – wyjawiła w rozmowie z "Faktem".