Roznerski i Dyjak u Wojewódzkiego: nauka dojenia krów i łowienia ryb na robaki...

Obraz
Źródło zdjęć: © TVN/x-news

/ 5Co się wydarzyło w odcinku?

Obraz
© TVN/x-news

Kolejny odcinek swojego autorskiego programu Kuba Wojewódzki zaczął od wytłumaczenia, dlaczego nie komentuje już polityki. Cały poprzedni sezon spędził przecież na uporczywym nękaniu Andrzeja Dudy, zapraszając go w każdym wstępniaku do studia TVN i drwiąc z jego relacji z Jarosławem Kaczyńskim. Teraz, jak wyznał, nie jest mu już tak do śmiechu.

- Wita państwa ludzki pan TVN-u - zaczął Kuba. - Często słyszę pytania, dlaczego odchodzimy tak radykalnie od polityki. Otóż powiem wam, że osiągnąłem już taki poziom obrzydzenia i odrazy, że nawet rzeczy śmieszne wydają mi się tragiczne i przerażające. Mam wrażenie, że oni tak kombinują, że Tłusty Czwartek będzie w piątek, a Jarosław Kaczyński będzie decydował codziennie, która jest godzina. Mnie to już nie bawi.

Obraz
Obraz

/ 5"Moniki Lewczuk tu się nie spodziewaj"

/ 5Roznerski pokazał Wojewódzkiemu, jak się doi krowę

Obraz
© TVN/x-news

W dalszej części programu Wojewódzki wypytywał o dzieciństwo Mikołaja, który wychował się w małej wiosce pod Wrocławiem, w Rolantowicach. Jego ojciec prowadził gospodarstwo, więc prowadzący poprosił aktora, żeby na napełnionej wodą rękawiczce lateksowej pokazał mu, jak doi się krowy.

- Dojenie krowy to dzisiaj rzadkość. Ludzie prędzej wysyłają maile i otwierają załączniki, niż doją krowę. Przydało ci się w zawodzie aktorskim dojenie krowy?

- Jeszcze nie grałem chłopa. Chodzi ci o zręczność palców? Jeszcze nie miałem takiej możliwości i czekam, żeby się wykazać.

Obraz
Obraz

/ 5Od dostawcy pizzy i spawacza do aktora

Obraz
© TVN/x-news

Roznerski wyznał też, że nie planował zostać aktorem - dostał się do szkoły aktorskiej, a rok po dyplomie wciąż nie mógł znaleźć pracy w zawodzie. Rozwoził więc pizzę i… skończył kurs spawacza. Sądząc jednak po jego ogromnym komercyjnym sukcesie i fankach wzdychających na jego widok, była to dobra decyzja.

Występ Roznerskiego w programie Wojewódzkiego był chyba jednym z najbardziej udanych w ostatnich latach, szczególnie w wykonaniu gości z młodego pokolenia. Z lubiącym wyzłośliwiać się i niemalże gnębić swoich rozmówców prowadzącym poradził sobie świetnie - showman nie tylko pozwolił mu dojść do słowa, ale chyba sam uznał go za partnera do dialogu. Nawet niespecjalnie wyśmiewał się z roli Mikołaja w "M jak miłość", chociaż aktor wypomniał mu, że już kiedyś to zrobił, podczas jednej z radiowych audycji. Wojewódzki sprawiał wrażenie lekko skrępowanego tą opowieścią i być może właśnie to zaważyło na dalszym kształcie rozmowy. Zresztą widzowie też byli nim oczarowani:

Obraz
Obraz

/ 5O nowej płycie, rybach i robakach

Obraz
© TVN/x-news

Następnie w studiu pojawił się kolega Wojewódzkiego - Marek Dyjak. Tu rozmowa mocno zwolniła. Spotkali się z okazji wydania nowej płyty artysty. Opowiadał o tym, czym zajmował się, zanim został muzykiem: z wykształcenia jest hydraulikiem, miał też epizod bokserski oraz… ochronę Beaty Kozidrak. Pracował bowiem w firmie ochroniarskiej, która zajmowała się również posiadłością wokalistki i Pietrasa pod Lublinem.

Wojewódzki wychodził z siebie, ale rozbawienie Dyjaka okazało się zadaniem ponad jego siły. Melancholijny bard ma raczej dość nostalgiczne usposobienie. Rozchmurzył się nieco przy rozmowie o wędkowaniu i robakach.

- Jeżdżę na zawody, łowię ryby w Bugu, bardzo fajnie - mówił. Przy okazji wyszło na jaw, że tym tematem interesuje się też Wojewódzki. Albo po prostu ma bardzo dobrego informatora.

"Zupełnie przypadkowo" na widowni znalazła się też osoba z pudełkiem robaków na ryby. Później zrobiło się nieco poważniej.

- Kim jest bohater teraz? Bohaterstwo staniało, jest często lizodu..twem, brednią, kłamstwem i otumanianiem narodu. Dla mnie bohaterowie to nie są. Dla mnie bohater to był człowiek, który czynił coś dobrego ludziom, w słusznej sprawie. Teraz często bohaterowie nie robią tego co trzeba i swoją pracą nie służą ludziom, tylko cholera wie czemu - tłumaczył Dyjak.

- I niech to będzie motto naszego spotkania - podsumował prowadzący.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta