Zaskakująca decyzja
Reklamodawcy od dawna szukali rozpoznawalnej twarzy do kampanii jednego z produktów do prania. Gwiazda, która miała pojawić się m.in. w telewizji i prasie, musiała być przede wszystkim znana oraz kojarzona z czystością i porządkiem. Nic dziwnego, że postawiono na Małgorzatę Rozenek. Wbrew pozorom ten wybór nie był jednak oczywisty. Początkowo reklamodawcy widzieli w tej roli Katarzynę Cichopek. To właśnie aktorka "M jak miłość" jako pierwsza otrzymała propozycję wzięcia udziału w reklamie. Jako pracująca mama dwojga dzieci była idealną kandydatką. Jednak ku zdziwieniu producentów odrzuciła intratny kontrakt. Choć jak wyliczył "Fakt", wybredna Kasia Cichopek straciła z tego powodu pół miliona złotych, menadżerka aktorki podkreśla, że jej podopieczna nie żałuje swojej decyzji.
- Kaśka dostała propozycję udziału w tej reklamie już w październiku zeszłego roku. Tylko, że jak się okazało, że będzie to reklama środków czyszczących, Kaśka się nie zgodziła już na pierwszym spotkaniu. Nie chce być kojarzona z takimi produktami, a firma zaczęła szukać innej kandydatki. Taką decyzję podjęłyśmy wspólnie i wcale nad tym nie ubolewamy, szczególnie, że Kaśka podpisała inny kontrakt w tym czasie - wyjaśniła Aldona Wleklak.