Rozenek może stracić nie tylko program. Gwiazda martwi się o swoją przyszłość w TVN
Piekielny hotel
None
Niemal codziennie pojawiają się nowe, i niestety niekorzystne, rewelacje na temat Małgorzaty Roznenek i jej telewizyjnej kariery. Mimo usilnych akcji promocyjnych, udziału gwiazdy i sprawdzonego formatu, polska wersja "Piekielnego hotelu" nie zyskała sympatii widzów. Jak wynika z opinii internautów, którzy chętnie komentują show w sieci, spora w tym wina właśnie prowadzącej.
Była Perfekcyjna Pani Domu w nowej roli nie budzi ani wiarygodności, ani uznania odbiorców. Mimo iż jej kompetencje w zakresie doradztwa biznesowego są wątpliwe, nie przeszkadza jej to w śmiałym wyrażaniu jednoznacznych opinii. Taką postawę Rozenek wielu wprost nazywa arogancją, a to nie przysparza jej fanów. Tych ostatnich ma zresztą coraz mniej i to nie tylko wśród widzów, ale i współpracowników (zobacz: Małgorzata Rozenek ma coraz więcej wrogów. I to w swojej stacji!)
.
Jak donosi jeden z tygodników, włodarze TVN poważnie rozważają zmianę prowadzącej hotelowe show. Kolorowa prasa już spekuluje, kto mógłby zastąpić Rozenek. Ale jak się okazuje, partnerka Radosława Majdana martwi się nie tyle o utratę programu, co w ogóle o swoją przyszłość w stacji. Kariera Rozenek stoi pod dużym znakiem zapytania.
KM/KJ