Rosjanie nie wiedzą, co się dzieje? Takie komunikaty pojawiają się w telewizji

Wojna w Ukrainie doprowadziła do nałożenia na Rosję licznych sankcji, które uderzają w krajową gospodarkę. Propaganda Putina robi wszystko, by Rosjanie nie dowiedzieli się o prawdziwej sytuacji w Ukrainie, przez którą Rosję bojkotuje wiele zagranicznych koncernów. Także telewizyjnych. Lokalne sieci kablowe znalazły sposób, by przemilczeć ten fakt.

Plansze z hasłami typu "Prace techniczne" pojawiają się na zagranicznych kanałach w rosyjskiej kablówce
Plansze z hasłami typu "Prace techniczne" pojawiają się na zagranicznych kanałach w rosyjskiej kablówce
Źródło zdjęć: © getty images

14.03.2022 08:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę wiele międzynarodowych koncernów wstrzymało działalność w Rosji - m.in. marki technologiczne, samochodowe, odzieżowe. Restauracje McDonald's zamknęły się dla klientów w Rosji, Coca-Cola, Danone i inne wielkie marki spożywcze, które mają w kraju Putina swoje fabryki, także zapowiedziały wycofanie się z tamtego rynku. Bojkot gospodarczy odbił się także na branży telewizyjnej.

Jak podaje portal Wirtualne Media, na terenie Federacji Rosyjskiej nie można już oglądać popularnych kanałów takich gigantów jak Discovery, Disney czy WarnerMedia. Są to takie stacje jak Animal Planet, Travel Channel, Discovery Channel, Discovery Science, Eurosport (4K, 1, 2), ID: Investigation Discovery, Motortrend, TLC, National Geographic, Cartoon Network.

W przypadku niektórych koncernów (np. Disney) nie można było przerwać nadawania wszystkich kanałów ze względu na umowy licencyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że zamiast ulubionych programów na kablówce Rosjanie widzą teraz plansze z krótką informacją.

Operatorzy telewizji kablowych nie ujawniają prawdziwego powodu usunięcia popularnych kanałów ze swojej oferty, a jedynie piszą o przejściowych problemach. "Prace techniczne", "Dany kanał jest tymczasowo niedostępny i będzie uruchomiony w najbliższym czasie" – czytamy na planszach w rosyjskiej TV.

Co ciekawe, międzynarodowe koncerny nie usunęły rosyjskojęzycznych kanałów, a jedynie przestały je nadawać w granicach Rosji. W państwach sąsiadujących, takich jak Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia, Tadżykistan, Turkmenistan, Ukraina i Uzbekistan są one nadal dostępne po rosyjsku. Ponieważ w niektórych krajach nie ma innych dedykowanych wersji językowych.