Kłopoty w raju? Waldek już planował zaręczyny i dziecko

Waldkowi dostało się m.in. za to, że ukrywał relację z kobietą, która nie chciała występować przed kamerami. A także za skandaliczne potraktowanie Ewy w finale. Wybranka jego serca ostatecznie zerwała z nim znajomość, ale rolnik nie cierpiał długo w samotności.

Choć to właśnie Ewa była jego faworytką, Waldek ujawnił w ostatnim odcinku, że dał drugą szansę Dorocie i to w niej widzi teraz materiał na żonę. Jakiś czas temu pojawiły się jednak sugestie, że nad ich związkiem zawisły czarne chmury. Jak jest w rzeczywistości?

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Ale już w lutym do fanów "Rolnik szuka żony" zaczęły docierać sygnały, że ich relacja nie jest tak idealna, jak sami twierdzą w wywiadach. Dorota udostępniła na Instagramie nagranie, w którym słychać przekaz: "Czego kobiety oczekują od mężów? Być wysłuchaną. Drodzy panowie - dla kobiety najważniejszym facetem jest ten, który ją słucha. Uważajcie, bo może zacząć jej słuchać dyrektor w pracy, listonosz albo hydraulik".

Wielu odebrało to jako szpilę wbitą Waldemarowi, który niedługo później sam bawił się na imprezie ostatkowej. Oficjalnie dlatego, że Dorota miała "problemy zdrowotno-rodzinne".

Na jego profilu, który śledzi ponad 55 tys. osób, w końcu pojawiła się nowa fotka z Dorotą. I choć Waldek jest zwykle wylewny w opisach pod zdjęciami, to tutaj zamieścił tylko emotikonkę z serduszkiem.

To wystarczyło, by upewnić fanki w przekonaniu, że miłość Waldka i Doroty kwitnie. "Pasujecie do siebie i fajnie razem wyglądacie, dużo szczęścia dla Was", "Fajnie widzieć Was razem", "Super para" - piszą zachwycone wielbicielki w komentarzach.