Pierwsze spotkania i zderzenie z rzeczywistością
Na tę chwilę czekali wszyscy - zarówno widzowie jak i uczestnicy programu. Ci pierwsi z zainteresowaniem przyglądali się decyzjom rolników, z kolei ci drudzy po raz pierwszy spotkali się ze swoimi wybrankami. Rolnicy nie kryli, że denerwują się przed ujrzeniem na żywo osób, które wytypowali na podstawie listów i przysłanych zdjęć.
I słusznie. Okazało się bowiem, że nie wszystkie dziewczyny wyglądały tak jak na fotografiach. W niektórych przypadkach pierwsze zderzenie z rzeczywistością było nieco bolesne, ale panie szybko nadrabiały urokiem osobistym i ogromnym wdziękiem. W szczerych rozmowach z uczestnikami przyznawały, że mieszkanie na wsi nie jest dla nich żadnym problemem, ponieważ najważniejszą kwestią jest to, z kim dzieli się dom.
Jedna z wybranek, Liliana, poszła nawet o krok dalej i zdradziła Grzegorzowi, że chce uprawiać seks dopiero po ślubie. Na szczęście farmer z Uniejowic wyznaje w życiu podobne zasady i zachwycił się wyznaniem swojej kandydatki.
Po spotkaniach zarówno Grzegorz jak i Robert nie byli w stanie wskazać tych, które już na tym etapie jednoznacznie ich oczarowały. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała u pozostałej trójki, czyli Anny, Rafała i Eugeniusza.