"Rolnik szuka żony": uczestnicy już wybrali! Która z decyzji była najbardziej zaskakująca?

None

"Rolnik szuka żony": uczestnicy już wybrali! Która z decyzji była najbardziej zaskakująca?
Źródło zdjęć: © kadry z programu "Rolnik szuka żony"

/ 61

Obraz
© kadry z programu "Rolnik szuka żony"

Finał "Rolnik szuka żony" już za trzy tygodnie. Emocje sięgają zenitu, a fani z coraz większą celnością typują zakończenie całej serii. W 9. odcinku widzowie byli świadkami naprawdę trudnych decyzji. Paweł, Grzegorz, Stanisław, Zbigniew i Adam postanowili już, z którą z zaproszonych do swoich gospodarstw pań, będą chcieli kontynuować znajomość także poza telewizyjnymi kamerami.

Niektóre z dziewczyn z uśmiechem i nieskrywaną ulgą przyjęły werdykt swoich rolników, natomiast inne długo nie mogły uwierzyć w to, co słyszą. Nie zabrakło więc silnych wzruszeń, łez rozpaczy, ale również niekontrolowanych wybuchów radości. Która kandydatka skutecznie rozpaliła serce rolnika, a która musiała zapomnieć o urokach wiejskiego życia?

AR/AOS

/ 6"Jesteś trochę taką blondynką w czarnym kolorze włosów"

Obraz
© Facebook

W walce o serce Adama pozostały już tylko dwie dziewczyny. Po kilku romantycznych randkach i wykonaniu kilkunastu zadań "olbrzym o gołębim sercu" wciąż nie był pewny, z którą z nich chciałby spędzić resztę życia. Wszystkie kandydatki sprawdziły się podczas prac w polu, a podczas indywidualnych spotkań oczarowały go swoją otwartością i spontanicznością. To nie ułatwiało podjęcia ostatecznej decyzji.

- Jedna zrobi to, druga tamto, ja czasami ich nie ogarniam. Są po prostu mega. Widzę, że są naturalne, nie ma w nich żadnej sztuczności, nieszczerości. (...) Anka, mam nadzieję, że się nie pogniewasz na mnie, dla mnie jesteś trochę taką blondynką w czarnym kolorze włosów. Z kolei ty, Izka, jesteś osobą pełną energii, wszędzie cię pełno, ale przez to jesteś dziewczyną, która na pewno sobie poradzi w życiu. Dlatego moim wyborem jest Ania - zaskoczył Adam.

Iza nie kryła zdziwienia. Mimo to pogratulowała rywalce zwycięstwa, dodając przed kamerami, że: "Anka potrzebuje silnego faceta", a ona sama rzeczywiście sobie w życiu poradzi.

/ 6Prosty wybór

Obraz
© kadr z programu "Rolnik szuka żony"

W o wiele lepszej sytuacji był Zbigniew Klawikowski. Nie musiał wybierać spośród kilku kandydatek i tym samym łamać niewieścich serc. Niemal od początku programu towarzyszyła mu tylko Kasia. Rolnik musiał więc "jedynie" albo "aż" zdecydować, czy uczucie, które niewątpliwie rozkwitło pomiędzy nim a jego wybranką, ma szansę rozwinąć się w przyszłości. Ci widzowie, którzy kibicują tej parze, byli pewni, że Zbyszek nie odtrąci Kasi, jednak on sam stopniował napięcie niczym z filmów Hitchcocka. Gdańszczanka również nie zdradziła od razu, czy Zbigniew jest tym jedynym.

- Miło zostałam przyjęta i jeżeli o mnie chodzi, to się czuję jak w domu - powiedziała powoli uczestniczka.

- Zauważyłem, że Kasia jest już zazdrosna, kiedy rozmawiam z innymi dziewczynami - przyznał Klawikowski w rozmowie z Martą Manowską.

- Myślisz, że ona jest zakochana w tobie? Myślisz, że może coś z tego być? - zapytała go prowadząca.

Zapadła cisza. Zbyszek do końca bił się z myślami, czy Kasia rzeczywiście jest kobietą jego marzeń. Jaką ostatecznie podjął decyzję?

- Czuję, że do mojego serca ktoś się wprowadza powoli... Kasiu, czy zaprosisz mnie do siebie, żebym poznał twoich rodziców? - spytał w końcu.

- Chcesz przyjechać? - dopytywała.

- Bardzo!

- To zapraszam cię - odparła Kasia, która nie wydawała się zaskoczona decyzją Zbyszka.

/ 6Kłótliwa Ula czy spokojna Ewa?

Obraz
© kadr z programu "Rolnik szuka żony"

Grzegorz stanął przed nie lada wyzwaniem. Gdy tylko w jego domu pojawiły się Ula i Ewa, wiadomo było, że o przyjaźni kandydatek nie będzie mowy. Obie dziewczyny nie przepadały za swoim towarzystwem i wielokrotnie publicznie dawały temu wyraz. Nie przejmowały się nawet tym, że świadkiem ich kłótni i awantur był ich ukochany rolnik i jego rodzina. Mimo nieraz trudnej do zniesienia atmosfery, Grzegorz starał się nie faworyzować żadnej z dziewczyn i z jak największym obiektywizmem oceniać kandydatki. Po wnikliwej analizie i stworzeniu bilansu wad i zalet każdej z uczestniczek, wybrał tę jedyną.

- Jeszcze nigdy nie spotkałem takiej kobiety jak Ewa. Jest ciepła i akceptuje mnie takim, jakim jestem. Nie było między nami konfliktu, a powinien być przez tyle czasu. Wszystko jej we mnie pasuje. Ona zdominowała inne dziewczyny, praktycznie już na samym początku. Zobaczyłem to "coś" w jej oczach i przeszło nas takie ciepło. I zostało tak do końca - powiedział i przytulił Ewę.

Ula, która do ostatniej chwili miała nadzieję, że to ona zagości na dłużej w sercu Grzegorza, nie kryła urazy do rywalki.

- Ewa jest kłótliwa i leniwa. Będzie tylko leżała i się kłóciła. A ja bym przynajmniej obiad ugotowała. Dużo stracił! - podsumowała.

Gdy tylko Ula pożegnała się ze wszystkimi i zniknęła za horyzontem, Grzegorz poczuł nieopisaną ulgę. To utwierdziło go w przekonaniu, że dokonał słusznego wyboru.

- Czuję się, jakby coś ze mnie zeszło, ten ciężar, że musi zostać ta jedna. Już się czuję na luzie, a jednocześnie wiem, jaka przyszłość mnie czeka. Dopiero teraz muszę się wziąć za siebie, bo jest bliska osoba, a przedtem jej nie było. Jest fajnie, jest uśmiech, jest lżej, jest się do kogo przytulić, to jest niesamowite! - ucieszył się.

/ 6Grażynka nie była zadowolona z decyzji Stanisława

Obraz
© kadr z programu "Rolnik szuka żony"

W ostatnim odcinku nie zabrakło również filozoficznych dywagacji Stanisława. Bujający w obłokach rolnik już wielokrotnie został sprowadzony do rzeczywistości przez dwie twardo stąpające po ziemi kandydatki i nie inaczej było podczas eliminacyjnego spotkania.

- Z wszystkimi dziewczynami i... paniami warto byłoby zawrzeć bliższą przyjaźń i myślę, że ta przyjaźń jeszcze pozostanie ze wszystkimi, jak najbardziej - zaczął swoją przemowę Stanisław.

- Do konkretu, Stasiu - niecierpliwiła się Elżbieta.

- Życie wskazało na Grażynkę - wyrzucił z siebie rolnik.

Co ciekawe, kandydatki, które odpadły, wcale nie rozpaczały. Najwięcej łez wylała za to... Grażyna!

- Radość, że Stanisław mnie wybrał, to radość przez łzy. Może ja jestem inna niż wszyscy. Sposób, w jaki to zrobił, nie podobał mi się. Nie wstał, nie podszedł, nie pocałował kobiety w rękę, nie miał kwiatów. Mnie się wydaje, że to jest moment jak najbardziej odpowiedni. Nie wiem, co mam myśleć. Gdyby tak pan młody powiedział, że idzie do ślubu w podkoszulce, bo jest gorąco? - powiedziała zapłakana, wytykając mu jego "oficjalny strój": podkoszulkę i krótkie szorty.

Maria i Ela zauważyły, że żadna kobieta nie wytrzyma u boku mało zaradnego i skąpego Stanisława. Stwierdziły, że Grażynka już niedługo "będzie miała problemy z wyciągnięciem od niego pieniędzy na zakupy", a wprowadzenie jakichkolwiek zmian w gospodarstwie będzie graniczyło z cudem. Czy to oznacza, że już w następnym odcinku będziemy świadkami ucieczki Grażyny sprzed ołtarza?

/ 6Oczywisty wybór

Obraz
© kadr z programu "Rolnik szuka żony"

Nikogo natomiast nie zdziwił wybór Pawła. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami, najmłodszy uczestnik programu odrzucił zaloty Judyty oraz Kasi i wybrał Natalię. Rolnik z podbraniewskich Szylen błyskawicznie przekazał kandydatkom swoją decyzję, podkreślając, że nie bez znaczenia była uroda dziewczyn i to głównie na jej podstawie dokonał ostatecznej selekcji. Szybko pożegnał się z Judytą i Kasią, odprowadzając je na przystań. Wszystko po to, by resztę dnia spędzić na jachcie w ramionach swojej wybranki.

Na pokładzie czekał już schłodzony szampan, którym para raczyła się podczas rejsu po Zalewie Wiślanym. Nie zabrakło oczywiście pocałunków, którymi Paweł uwielbiał obdarowywać wszystkie dziewczyny w programie. Jednak od teraz wszelkie czułości mają być zarezerwowane jedynie dla Natalii. Uda mu się wytrwać w tym postanowieniu? O tym przekonamy się już za tydzień, gdy każdy z rolników odwiedzi rodzinne strony swoich wybranek.

AR/AOS

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta