"Rolnik szuka żony": tylko Anna nie chciała wystąpić w książce. "Nie otworzyła Marcie drzwi"
GALERIA
Książka "Rolnik szuka żony" (tutaj przeczytasz więcej na ten temat)
była dla wielu widzów sporym zaskoczeniem. Wyjaśniło się jednak, co było tajemniczym projektem Manowskiej, przy okazji którego spotykała się z poszczególnymi rolnikami. Kilkumiesięczna praca się opłaciła i dziś możemy przeczytać o dalszych losach lubianych bohaterów.
- Martę wszędzie witano z radością, jak wróżkę spełniającą marzenia. Na stole był obiad, ciasto, domowe nalewki. Najweselej było u Grzegorza i Ani oraz Agnieszki i Roberta, z 2. edycji, którzy dzięki programowi nie tylko znaleźli drugie połówki, ale i doczekali się narodzin synów - wyjawiła "Na Żywo" znajoma dziennikarki. Jak się jednak okazuje, praca nad książką nie rysowała się różowo. Jedna z rolniczek odmówiła udziału w projekcie. Dlaczego?