"Rolnik szuka żony" TVP. U Stanisława wieje nudą. Jego decyzja będzie największym zaskoczeniem
Stanisław to wyjątkowo wyważony i poważny rolnik. Jego zachowawczość i wycofanie sprawiają, że jego segmenty w "Rolnik szuka żony" są lekko... nudne. Na randkach też nie dzieje się za wiele...
Stanisław mimo młodego wieku (ma 26 lat) zwrócił uwagę widzów "Rolnik szuka żony" swoją powagą i niemałym dorobkiem. Pracuje na gospodarstwie rodzinnym, które sukcesywnie rozwija. Jego pasją jest lotnictwo. Wciąż marzy jednak o założeniu rodziny, stąd decyzja o wzięciu udziału w programie.
Widzowie kręcą trochę nosami na to, jak młody mężczyzna prezentuje się w programie. Stanisław nie jest wylewny, przed kamerami nie faworyzuje żadnej z trzech dziewcząt, a jego randki to nudne rozwleczone rozmowy o niczym. A przynajmniej tak wyglądają w show. Kto wie, jaki Stanisław jest poza kamerami?
W najnowszym odcinku rolnik zabrał na randkę Teresę. Wyznał do kamery, że czuje "zmęczenie fizyczne i psychiczne" tym, co się dzieje dookoła. Jednocześnie ucieszył się, że dziewczyny ze sobą nie rywalizują, dając mu swobodę samodzielnego wyboru.
- Myślę, że mam już pewne przekonanie co do tego, kogo nie wybiorę - powiedział lakonicznie do kamery. Jednak trudno się domyślać, kogo mógł mieć na myśli. Roksana, Ola i Teresa to trzy atrakcyjne dziewczyny. Randki z nimi były identyczne. Pewnie prawdziwe rozmowy i poznawanie się dzieje się poza kamerami produkcji.
Na randce w ostatnim odcinku sam zapytał Teresę, jakiego finału ona się spodziewa, jednak nie dając jej żadnych wskazówek.
Pozostaje mieć nadzieję, że kiedy kamer nie ma, Stanisław czuje się na tyle swobodnie, że pozwala zaproszonym dziewczynom lepiej siebie poznać. Jak sądzicie, na kogo padnie jego wybór?