"Rolnik szuka żony" TVP. Kamila już zdecydowała? Pomogli jej przyjaciele
W "Rolnik szuka żony" nadchodzi czas ostatecznych decyzji. Na gospodarstwach może zostać tylko jeden kandydat lub kandydatka. Kamila nie próżnuje.
Piękna rolniczka jednego z kandydatów (Jana) odprawiła pod wpływem impulsu, gdy okazało się, że nie zamierza jej przepraszać za swój wybryk. Tym samym na gospodarstwie Kamili pozostał Adam i Tomasz.
Ilość pretensji do pierwszego z panów jest znacznie większa niż do Tomka, więc wydaje się, że rolniczka ma już swojego kandydata. Poza tym otwarcie mówi, jakie cechy chłopaka jej nie odpowiadają.
- On jest bystry, czasami nie wiem, czy aż nie za bystry, czy nie jest za bardzo rozpędzony, że tak biegnie, tu lata, jego ciało się tak wywija. Nie wiem, czy to mnie przyciąga, czy odpycha. Jeszcze to sobie obserwuję.
W ostatecznej decyzji, jak zwykle w "Rolnik szuka żony", mają pomóc przyjaciele. Podczas grilla z rodziną i znajomymi, gdzie przedstawiła swoich kandydatów znajomym, zwierzyła się przyjaciółkom, że rozmowa znacznie lepiej jej idzie z Tomkiem. Także oni polecali jej właśnie tego kandydata.
- Myślę, że decyzję mam już podjętą. Może coś się zmienić, ale to musiałoby być coś bardzo kluczowego, bym zmieniła zdanie - powiedziała na koniec programu.
Jednak w krótkiej zajawce kolejnego odcinka widzimy Kamilę mówiącą:
- Totalny mętlik mam w głowie.
Czy to oznacza, że doszło do tego "czegoś kluczowego"? Adam w jakiś sposób sprawił, że Kamila się do niego przekonała? Komu kibicujecie, z kim powinna związać się rolniczka?