"Rolnik szuka żony": Sara skomentowała związek Zbyszka i Justyny. Co o tym sądzi?
GALERIA
To była jedna z najbardziej radosnych, ale i najbardziej zaskakujących wiadomości dotyczących czwartej edycji "Rolnik szuka żony". Zbyszek, okrzyknięty przez widzów najsympatyczniejszym uczestnikiem, znalazł miłość i spotyka się z nową dziewczyną. Farmerowi kibicowali nie tylko fani programu, ale i sama Marta Manowska, która nie kryła przed kamerami wzruszenia jego losem. Zbyszek długo nie miał szczęścia do kobiet. Niespodziewanie jednak gruchnęła wiadomość, że rolnik zaczął spotykać się z Justyną, kandydatką Karola. Wieść była o tyle zaskakująca, że wielu trudno było wyobrazić sobie ich razem. On – spokojny i nieśmiały, ona – pełna temperamentu i żywiołowa. A jednak, przed finałowym odcinkiem show zaiskrzyło między nimi. Jak na takie rewelacje zareagowali ich najbliżsi znajomi?
Mają apetyt na więcej
Początkowo kontaktowali się przez internet i telefonicznie, później Justyna odwiedziła Zbyszka w jego gospodarstwie. Para jednak nie ma zbyt wielu okazji do spędzania czasu razem – Justyna mieszka obecnie w Anglii. To jednak nie stoi na przeszkodzie. Oboje mają apetyt na więcej, i jak Szywała zdradziła w ostatnim wywiadzie – rolnik kupił już bilety i ma zamiar przyjechać do niej na Sylwestra.
Nie mają tajemnic
Nowa para wzbudziła ogrom emocji. Głównie za sprawą tego, że zostali odebrani w "Rolniku" jako dwie zupełnie inne osobowości. Głos w sprawie zabrał sam Zbyszek, publikując post na Facebooku. Potwierdził nie tylko fakt, że są razem, ale mają też konkretne plany. '
- Napiszę to, żeby nie było żadnych wątpliwości i domysłów. Ja i Justyna spotykamy się, rozmawiamy i mamy zamiar razem spędzić Sylwestra – rozwiał wszelkie wątpliwości i podzielił się radosną informacją.
Co na to Sara?
Nie da się ukryć, że mimo krótkich sercowych uniesień i bolesnych rozczarowań, udział w programie przyniósł Justynie sporo dobrego. Ostatecznie nie może powiedzieć, żeby żałowała udziału w show. - Dzięki temu programowi poznałam Sarę, która jest dla mnie bardzo ważną osobą oraz oczywiście Zbyszka. Nasze rozmowy trwają godzinami. Świetnie się dopełniamy. Zobaczymy, co z tego będzie dalej – podsumowała enigmatycznie.
Sara z kolei, z którą znajomość okazała się dużo dłuższa niż przygoda w programie, nie pozostała obojętna na zmiany w życiu uczuciowym przyjaciółki. Zapytana w komentarzu przez jedną z internautek, czy kibicuje parze, odparła: "Oczywiście. Trzymam za nich kciuki i kibicuję z całego serca. I wierzę, że teraz im się uda".