Nie tak miała skończyć się ta historia
Sara napisała: "Jeden list zmienił tak wiele w moim życiu. Znalazłam się w programie, nie zdając sobie nawet sprawy, że zajdę tak daleko. Wiele stresu, emocji, uśmiechów ale i łez. Wiele razy żałowałam, żeby za chwilę znów cieszyć się, że tam byłam. Dziś jestem częścią tego programu ;) powiem jedno nie żałuję, ale drugi raz bym się nie zgłosiła. Dziękuję, że byliście i jesteście nadal ze mną".
To ostatni moment, by zwrócić na siebie uwagę. Po finale 4. edycji show niewiele osób będzie pamiętać odrzucone kandydatki.