"Rolnik szuka żony": Rolnicy sami nie wiedzą, co zrobić

W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" rolnicy przedstawili kandydatki znajomym, których zaprosili na biesiady na swoje gospodarstwa.

Zanim jednak do tego doszło, Adrian zaprosił na randkę Agatę. Piknik na polu szybko zamienił się w leżenie na kocyku z drobnymi gestami czułości. Agata od początku udziału w programie jest bardzo zdeterminowana, by zbliżyć się do rolnika najbardziej ze wszystkich dziewczyn. Wykorzystała czas sam na sam. W międzyczasie w domu Adriana Ilona rozmawiała z Wiolą o tym, że jedna z nich powinna rezygnować.

Na randce Seweryna z Marleną panowała napięta atmosfera. Dziewczyna co chwila się obrażała, on unikał deklaracji i odpowiedzi na jej pytania (np. pytania o dzieci). Mimo to podczas spotkania z przyjaciółmi okazywali sobie dużo czułości. Jednak wszystkie ciocie rolnika jednym głosem stwierdziły, że Marlena jest bardzo młoda... być może za młoda, by myśleć o poważnym związku.

U Kuby i Ani, którzy także są sami od pewnego czasu, panuje pełna harmonia. Także jego przyjaciele polubili dziewczynę, ona przyznała, że czuje się wśród nich bardzo dobrze.

Adrian po rozmowie z przyjaciółmi miał mętlik w głowie. Bo... nie zrozumiał, co mu radzili. Z kolei Sławek wciąż ma twardy orzech do zgryzienia i pozostawił sobie ostateczną decyzję na nieprzespaną noc. W kolejnym odcinku pożegnają odrzucone dziewczyny, czeka ich niemały stres!