"Rolnik szuka żony": Robert i Agnieszka zdradzają plany na przyszłość

None

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Co u nich słychać?

Obraz
© AKPA

Taka miłość się nie zdarza - powtarzają widzowie programu "Rolnik szuka żony" i z niedowierzaniem przyglądają się uczuciu, jakie niespodziewanie wybuchło między uczestnikami show TVP1. Niecały rok temu Robert poznał Agnieszkę, a dziś para cieszy się urokami małżeńskiego życia i snuje śmiałe plany na przyszłość.

Przypomnijmy, że 2 kwietnia br. zakochani powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Na hucznym weselu nowożeńców pojawiły się m.in. prowadząca program Marta Manowska, a także uczestnicy 2. edycji: Krystyna z partnerką Dominiką, Katarzyna Grycuk oraz Grzegorz Bardowski z wówczas jeszcze narzeczoną Anną Warachim. Łącznie świętowało ponad 350 gości!

Ostatnio Robert wraz z Agnieszką pojawił się w studiu "Świat się kręci", aby powspominać przed kamerami ten najpiękniejszy dzień w życiu oraz opowiedzieć widzom o początkach swojej znajomości. Sprawdźcie na kolejnych slajdach, co słychać u jednej z ulubionych par fanów "Rolnik szuka żony" i jak zaczęła się ich miłość!

Zobacz także: Marta Manowska o "Rolnik szuka żony", ślubach w programie i biseksualnej uczestniczce

AR

/ 4Nie zamierzał wypuścić ukochanej z rąk

Obraz
© AKPA

Widzowie nie kryli zaskoczenia, gdy w jednym z ostatnich odcinków 2. edycji "Rolnik szuka żony" Robert odrzucił zaloty uwodzicielskiej Krystyny oraz tajemniczej Joanny i postanowił oddać swoje serce skromnej Agnieszce.

- Krystyna to jest inna bajka. Wieś okazałaby się dla niej pewnie za mała. Z kolei Joanna jest dla mnie za spokojna. Jakoś najmniej do siebie pasowaliśmy, tak mi się wydaje - tłumaczył później swoją decyzję uczestnik programu.

33-letnia absolwentka technikum rolniczego tak bardzo zauroczyła Roberta, że farmer stracił dla niej głowę. Nic więc dziwnego, że gdy tylko program zniknął z anteny, Filochowski postanowił oświadczyć się swojej wybrance. I tak pod koniec zeszłego roku na palcu Agnieszki pojawił się pierścionek zaręczynowy.

- Jechałem, jak zawsze co 2-3 tygodnie, do Agnieszki w odwiedziny. Po drodze zaopatrzyłem się w kwiatki, szampana, wcześniej wybrałem fajny pierścionek. Poprosiłem Karola, brata Agnieszki, żeby pomógł mi w domu to wszystko zakamuflować. W pewnym momencie wszystkich zawołałem do salonu i na kolanach poprosiłem o jej rękę - zdradził Robert w jednym z odcinków "Pytania na śniadanie".

/ 4Wesele jak z bajki

Obraz
© Wojtek Kurczewski/Fremantlemedia

Dalej sprawy potoczyły się w ekspresowym tempie. Agnieszka przyjęła oświadczyny ukochanego, a rodzina rozpoczęła intensywne przygotowania do ślubu pary. I tak 2 kwietnia 2016 roku zakochani stanęli na ślubnym kobiercu.

Po niemal dwóch miesiącach od tej uroczystości, w ostatnim odcinku "Świat się kręci", Filochowscy postanowili powspominać początki swojej znajomości i moment, w którym po raz pierwszy spotkali się w gospodarstwie uczestnika reality-show TVP.

- Trzy dziewczyny i cała ekipa przyjechała, więc miałem bardzo duże obawy. Ale wszystko momentalnie rozkręciło się w dobrą stronę - powiedział Robert.

- Wyobrażałam sobie, jak to wszystko będzie wyglądało u kogoś obcego w domu. Jeszcze nie znałam Roberta na tyle. Ale szybko te obawy minęły. Wszystkie dziewczyny zostały bardzo sympatycznie przez Roberta i jego rodziców przyjęte. Program zaczął się kręcić, a my tak naprawdę wtedy lepiej się poznawać - dodała Agnieszka.

/ 4Wkrótce zostaną rodzicami?

Obraz
© Kadr z programu "Świat się kręci"

Rolnik zdradził również przed kamerami, kiedy między nim a jego ukochaną wybuchło prawdziwe uczucie.

- Między nami zaiskrzyło, gdy sytuacja w programie się uspokoiła i zostaliśmy tylko we dwoje. Mogliśmy wtedy pogłębiać swoje relacje. To było już bardziej w finałowych odcinkach - przyznał Robert.

Pod koniec spotkania w studiu prowadząca program, Anna Popek, spytała nowożeńców o ich plany na przyszłość. Nieco speszeni zakochani odpowiedzieli wspólnie, że niezmiennie marzą o powiększeniu rodziny.

- Nie ukrywamy tego. Pewnie jak każde małżeństwo. (...) Oprócz tego, rodzice mają w planach wyjazd i będziemy musieli godnie ich zastąpić. Nasz miesiąc miodowy jest dopiero przed nami. Teraz mamy piękną wiosnę, także podziwiamy piękne krajobrazy w naszych stronach - podsumowali zgodnie.

Zobacz także: Marta Manowska: nieznane początki kariery gwiazdy "Rolnik szuka żony"

AR

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta