Marek, 57 lat - szczery facet
Marek przygotowuje się do emerytury. Sprzedał już bydło i szykuje się do budowy kolejnego domu – nieco mniejszego. Sam pierze, gotuje, sprząta: - Nie potrzebuję ani kucharki, ani sprzątaczki. Chcę kogoś do wspólnego życia – powiedział. Marek rozwiódł się z żoną, z którą był 25 lat. Ma dzieci. Później związał się z dużo młodszą partnerką, ale ta miłość też nie przetrwała: - Jestem normalnym, szczerym facetem i szukam normalnej, szczerej kobiety.